Ewa Jastrzębska
Przewrotność tytułu niniejszego artykułu jest celowa, żeby skłonić Czytelnika do zastanowienia się, czy rzeczywiście polski koń zimnokrwisty powinien być postrzegany tylko jako wysokiej jakości żywiec rzeźny. Nie wszyscy miłośnicy i hodowcy koni wiedzą, iż polskie konie zimnokrwiste w liczbie około 180 tys. sztuk stanowią od wielu lat ponad 50% całej populacji koni hodowanych w naszym kraju. Tak znacząca liczba tych zwierząt stwarza ogromne możliwości wykorzystania ich potencjału użytkowego. „Grubasy” bowiem, jak pokazują doświadczenia krajów zachodnioeuropejskich, są potrzebne w różnych dziedzinach gospodarki.
Zacznijmy od rolnictwa, w którym siła i wytrzymałość koni od wieków służyły człowiekowi w niełatwej, ale jakże potrzebnej i satysfakcjonującej pracy.
Wraz z rozwojem mechanizacji nastąpił żywiołowy rozwój sprzętu używanego w pracach rolniczych. W Polsce koń roboczy traktowany jest jako relikt dawnej epoki, jednakże w wysokorozwiniętych krajach Europy Zachodniej i Ameryki rozwijane są przez instytucje państwowe i organizacje społeczne programy i akcje ochrony konia roboczego.
Dla przykładu w USA w 1980 r. reaktywowano The Draft Horse and Mule Association of America, podobne organizacje powstały w latach 90. XX w. w: Szwajcarii w 1991 r. – Interessengemeinschaft Arbeitspferde, Niemczech w 1992 r. – Interessengemeinschaft Zugpferde in Deutschland, a w 1995r. działalność rozpoczęła Europäische Verenigung für Tierische Anspannung, które pomagały w przepływie informacji pomiędzy związkami w Europie Zachodniej.
Wymownym przejawem zainteresowania się końmi roboczymi są specjalnie poświęcone im pisma, np. „The Draft Horse Journal”, „Rural Heritage”, „Small Farmers” w USA; „Das Zugpferd” w Niemczech; „Heavy Horse World” w Anglii oraz konferencje, spotkania robocze, zawody i pokazy koni roboczych.
Wydawane są także nowe lub aktualizowane starsze podręczniki dotyczące treningu, żywienia, reprodukcji i wychowu koni roboczych. Oprócz książek rozpowszechniane są także kasety wideo i tworzy się coraz to nowsze strony internetowe poświęcone tej tematyce np.: www.dorset-heavy-horse-centre.co.uk, www.theheavyhorse.co.uk, www.ig-zugpferde.de.
Zimnokrwisty koń roboczy jest niezastąpionym ogniwem w łańcuchu ekologicznym, nie powodującym zanieczyszczenia środowiska, czyniącym prace polowe co prawda niełatwymi do wykonania, ale z korzyścią dla człowieka. Traktor bowiem poza wydzielaniem spalin wywołuje u pracujących w jego otoczeniu ludzi wiele chorób układu krwionośnego, oddechowego, kostnego oraz narządu słuchu.
Konie zimnokrwiste mają duże znaczenie szczególnie w gospodarstwach ekologicznych. Nie można bowiem mówić o uprawie zdrowej żywności w oparciu o trakcję mechaniczną. Konna uprawa roli, szczególnie w zakresie prac pielęgnacyjnych, w wysokim stopniu przyczynia się do jej higieny, a uzyskiwany od koni obornik, stosowany bezpośrednio lub do produkcji kompostów pozwala na wyeliminowanie lub ograniczenie użycia nawozów sztucznych.
Jest to fragment artykułu, aby przeczytać pełny tekst zapraszamy do zakupu kwartalnika „Hodowca i Jeździec” Rok VI nr 2 (17) 2006.
Pismo dostępne jest w Okręgowych / Wojewódzkich Związkach Hodowców Koni, Biurze PZHK, za pośrednictwem prenumeraty oraz w wybranych sklepach jeździeckich.