Janusz Lawin
W ramach kwalifikacji ogierów małopolskich, które przeprowadzone zostały w SO Bogusławie ocenie poddano 37 ogierów, z których do treningu zakwalifikowano 22. Ogiery prezentowane były w 6 grupach, od 1 do 7 ogierów w grupie, co związane było z ich pochodzeniem. Dzięki powyższemu systemowi udało się przykładowo w jednej grupie umieścić 6 synów ogierów pełnej krwi angielskiej. W innej było 6 synów ogiera Emetyt.
Próba przeprowadzona została według dotychczas obowiązujących zasad z jedną tylko zmianą. Otóż pracująca w nowym składzie komisja księgi stadnej koni małopolskich mająca za sobą poparcie części hodowców, wprowadziła w drugim dniu próby element wytrzymałościowy, którym był galop na dystansie 1500 m w tempie 500 m/min.
40 min po zakończeniu galopu mierzono tętno i oddech, których dane porównywano z wartościami spoczynkowymi. Zebranie tych danych pozwoli odpowiedzieć na pytanie, w jakim stopniu rodowód ogiera ma wpływ na dobry wynik tej części prób. Zdolność do galopowania powinna być cechą charakterystyczną koni tej rasy.
Muszę powiedzieć, że było to piękne widowisko, gdy mogliśmy obserwować galopujące ogiery, a przy okazji oceniać styl galopu, długość foule, zaangażowanie zadu i chęć do galopowania. U kilku ogierów widać było wyraźnie jak wielką radość sprawia im pokonywanie przestrzeni.
Jeśli chodzi o wpływ ras czystych na rodowody tegorocznej stawki to u 3 ogierów występowały ogiery arabskie w drugim pokoleniu, a u trzech w trzecim.
Dużo więcej było natomiast w rodowodach młodych ogierów przodków pełnej krwi angielskiej. W tegorocznej stawce 3 pochodziły bezpośrednio po ogierach xx a 9 ogierów małopolskich miało przodków tej rasy w drugim pokoleniu.
Zapewne komisja księgi dokona wnikliwej analizy tegorocznej próby i wysnuje z niej odpowiednie wnioski. Chodzi przecież o przyszłość tej rasy, możliwości jej użytkowania, a także odpowiedni marketing, aby jak najwięcej koni znalazło nabywców.
Zwycięzca ogier Faworyt uzyskał wysoki ogólny indeks użytk.-13,6 pkt, co dało mu ocenę bardzo dobrą. Próby nie zdały 4 ogiery. Należy zaznaczyć, że komisja księgi koni rasy małopolskiej nie zmieniła dotychczasowych warunków wpisu ogierów do tej księgi. W przeciwieństwie do dwóch innych ksiąg rasy koni wierzchowych. Zresztą gdyby te granice podnieść do 90 pkt indeksu ogólnego ogiery taki wpis by uzyskały, ponieważ osiągnęłyby tę magiczna liczbę 90.
Przyjęciu ogierów do zakładu treningowego w Gnieźnie, gdzie miał być przeprowadzony trening towarzyszyły spore emocje.
Wynikały one ze znikomej ilości ogierów, które zjawiły się w Gnieźnie, a kilka z nich nie spełniło warunków zakwalifikowania się z racji braku badań potwierdzających pochodzenie.
Ostatecznie komisja oceniła 13 ogierów ze zgłoszonych 19, z których zakwalifikowało się 9. Po 60 dniach wszystkie ogiery przystąpiły do próby dzielności. Ogiery były należycie przygotowane. Na podstawie analizy wyników komisja ksiąg stadnych powinna zdecydować o zmianach w tych elementach próby, które absolutnie nie różnicują i niewiele wnoszą do wyniku końcowego próby. W tegorocznej próbie był to kłus na dystansie 10 km, który ogiery pokonały bez większej trudności. Próby zaprzęgowej nie zdał 1 ogier.
Jest to fragment artykułu, aby przeczytać pełny tekst zapraszamy do zakupu kwartalnika „Hodowca i Jeździec” Rok V nr 4 (15) 2007 / Rok VI nr 1 (16) 2008.
Pismo dostępne jest w Okręgowych / Wojewódzkich Związkach Hodowców Koni, Biurze PZHK, za pośrednictwem prenumeraty oraz w wybranych sklepach jeździeckich.