Finał huculskich zmagań

Paulina Peckiel

Jesienna impreza w Regietowie to od kilku lat finał „sportowych” zmagań koni huculskich. Już po raz drugi konie startujące w Ogólnopolskim Czempionacie Hodowlanym i Użytkowym wybrane były na podstawie rankingu eliminacyjnego. Ostatecznie spośród 97 koni, które od maja do początków września wzięły udział w którymkolwiek z 9 konkursów eliminacyjnych, 38 przyjechało do Regietowa.

Spośród 9 przedstawionych ogierów tym razem znacznie wyróżniał się gniady FRYDERYKO (Okoń – Fajka po Rewir) hod. i wł. Wojciecha Krzyżaka z Porąbki Iwkowskiej. Dopiero teraz, w wieku 6 lat ogier dojrzał, zmężniał i pokazał na co go stać. Pięknie wypielęgnowany, błyszczący złotem, a co najważniejsze bardzo typowy zasłużenie uznany został przez Komisję Czempionem, mimo iż w ocenie płytowej ustępował gniademu PUSZKAROWI (Sonet – Pielnia po Rygor) o cały punkt. Puszkar, wyhodowany przez ZDIZ Odrzechowa, a będący własnością Józefa Babisia z Jarosławia, obdarowany został przez Komisję maksymalną notą za typ (4 x 10pkt). Budzi on jednak wiele emocji, ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników i jak widać nie wystarczy być pięknym i dzielnym oraz spłodzić piękne i dzielne potomstwo, żeby móc niepodzielnie królować wśród huculskich reproduktorów. Trzecim koniem wśród ogierów został gładyszowski kary POWIEW (Hroby XXI-50 – Powiastka po Margiel). Co ciekawe, cała wspomniana trójka wywodzi się z rodu Hrobego…
Trzeba wspomnieć, że kilka ogierów uzyskało znacznie wyższą notę, niż podczas eliminacji. Przykładem może być gniadosrokaty og. Tuhaj-Bej (Puszczyk – Terka po Trop), hod. F. Żura, wł. pp. Żurawiczów z Bukowej Małej. Komisja doceniła głównie jego dobre chody.
Do oceny w następnej klasie Czempionatu stanęły 24 klacze, w większości typowe, choć czasem z pewnymi błędami budowy. Komisja w swych ocenach za najbardziej typową uznała 11-letnią gniadosrokatą kl. FIGA (Wabigon – Fama po Jaśmin), hod. Stanisława Myślińskiego, a własności M. Janczyk. Poprawnie i mocno zbudowana, bardzo żeńska i przejawiająca cechy dojrzałej matki, straciła jednak trochę w ruchu i ostatecznie zajęła dopiero 6. lokatę. Czempionką wybrana została młodziutka jeszcze córka wiceczempiona – gniada OLEŚNICA (Puszkar – Olszanica po Rygor), hod. i wł. Józefa Babisia. Wysoko oceniona za odziedziczony po ojcu typ (2 x 10 pkt), a także kondycję, pielęgnację i prezentację (3 x 10 pkt), pokazała bardzo dobry kłus i „łapiącą za oko” żeńskość. Trzeba jednak przyznać, że klaczy brakowało „świeżości” i można było wypatrzeć oznaki trudów całego sezonu. Zupełnie inaczej całoroczny wysiłek zniosła wiceczempionka pokazu – kl. LUTNIA (Baca – Lira po Jaśmin), hod. Janusza Szota, a własności córki Magdaleny Szot. Klacz w trakcie sezonu zyskała odpowiednią kondycję, podczas oceny płytowej pokazała świetny stęp, a dodatkowo zyskała podczas nienagannej prezentacji. Trzecie i czwarte miejsce w tej stawce zajęły dobrze ruszające się gniadosrokata BORÓWKA (Wangar – Nida po Nieszczun), hod. i wł. pp. Żurawiczów oraz gładyszowska POKORA (Piaf – Pepsi po Rewir).
Jak co roku klasyfikacja Ogólnopolskiego Czempionatu Użytkowego obejmowała wyniki 3 konkurencji: oprócz oceny płytowej, także rajdu wytrzymałościowego oraz tradycyjnej ścieżki huculskiej. Wszystkich zainteresowanych wynikami tych konkurencji, jak i całego Czempionatu, zapraszam na stronę internetową www.pzhk.pl. A teraz kilka wątpliwości, które dotyczą zarówno Czempionatu, jak i samych eliminacji:

Jest to fragment artykułu, aby przeczytać pełny tekst zapraszamy do zakupu kwartalnika „Hodowca i Jeździec” Rok V nr 4 (15) 2007 / Rok VI nr 1 (16) 2008.
Pismo dostępne jest w Okręgowych / Wojewódzkich Związkach Hodowców Koni, Biurze PZHK, za pośrednictwem prenumeraty oraz w wybranych sklepach jeździeckich.

Reklama

Monitoring stajni
Smarthorse