Działań i finansów ciąg dalszy

Paulina Peckiel, Katarzyna Izak

Stali czytelnicy „Hodowcy i Jeźdźca” wiedzą, że w jednym z ubiegłorocznych numerów pojawił się tekst dotyczący przepływów finansowych między Polskim Związkiem Hodowców Koni, okręgowymi związkami a hodowcami i właścicielami koni. Być może treści w nim zawarte były dla niektórych zaskoczeniem, w końcu padło wiele konkretnych kwot, o których dżentelmeni zazwyczaj publicznie nie rozmawiają.

fot. Paulina Peckiel
fot. Paulina Peckiel

Dla jednych kwoty są duże, dla innych wręcz przeciwnie, ale po odzewie na wspomniany tekst pewne jest, że temat pieniędzy jest wiecznie żywy i interesujący. Wierzę, że zainteresowani tematem zgłębili wspomniany tekst, pozostałych czytelników odsyłam bezpośrednio do ubiegłorocznego numeru wiosennego i lektury artykułu Gdy cel godziwy, godziwe i środki (HiJ Rok XII Nr 2 (41) 2014, s. 29-33). Nie chciałabym tu bowiem powtarzać zasad i mechanizmów finansowania poszczególnych działań podejmowanych przez PZHK, a jedynie przedstawić podobne zestawienia dotyczące sezonu 2014.

Wartość użytkowa

Dużo pracy i środków Polski Związek Hodowców Koni angażuje wciąż w trening klaczy i ogierów ras szlachetnych w zakładach treningowych. Mimo optymizmu Prezydium Zarządu, które rozstrzygało konkurs ofert na sezon 2014, i decyzji o organizacji 9 zakładów treningowych wierzchowych i 4 zaprzęgowych, nie udało się zrealizować ambitnego planu i zgromadzić wystarczającej liczby klaczy do przeprowadzenia wszystkich planowanych treningów. Odwołane zostały dwa nabory wierzchowe w Bogusławicach i drugi planowany w sezonie trening we Włocławku. Ostatecznie w 6 treningach stacjonarnych w ZT o profilu wierzchowym (Bogusławice, dwukrotne Bielice, Włocławek, dwukrotnie Doruchów) wzięło udział 80 klaczy. Jak zwykle większym zainteresowaniem cieszył się trening zaprzęgowy, w 4 zakładach próbom poddano 77 klaczy. Po raz pierwszy we wspólnym treningu zaprzęgowym brały udział klacze rasy śląskiej i pozostałych ras szlachetnych (m, wlkp, sp). Treningowi w ZT zostały również poddane ogiery: 16 w Bielicach (profil wierzchowy) i 25 w ZT Książ (profil zaprzęgowy). PZHK, podobnie do lat poprzednich, pokrył koszty organizacji prób dzielności oraz część kosztów treningu klaczy i ogierów, przeznaczając na ten cel kwotę ponad 750 tys. zł. Szczegółowe informacje dotyczące ogólnych zasad i wymogów, a także programu kwalifikacji klaczy i ogierów zgłaszanych do treningu w ZT, opłat za trening i wymaganych badań można co roku znaleźć na naszej stronie internetowej www.pzhk.pl w zakładce Selekcja/ZT klaczy i ogierów.
Kontynuujemy również nagradzanie właścicieli tych klaczy, które zajęły czołowe miejsca (1-3) w stacjonarnych próbach dzielności, a jednocześnie są użytkowane w hodowli. W 2014 r. były to 3 klacze, których właściciele otrzymali łącznie 1.600 zł. Należy tu podkreślić, że w tym punkcie uległ zmianie regulamin funduszu dotyczący wypłat w 2015 r. Otóż premiowane będą 3 najlepsze klacze w każdej stacjonarnej próbie wierzchowej i zaprzęgowej, pod warunkiem ukończenia próby z wynikiem minimum bardzo dobrym oraz urodzenia źrebięcia w roku próby lub urodzenia źrebięcia z pokrycia w roku próby lub następnym (dotąd wymagane było jedynie przedstawienie świadectw pokrycia klaczy).
Formą wsparcia dla hodowców i właścicieli koni hodowlanych jest również fundusz premii hodowlanych Okręgowych/Wojewódzkich Związków Hodowców Koni. Związki w ramach własnych funduszy premiują najlepsze konie w próbach użytkowości, w tym: w polowych próbach klaczy ras szlachetnych, polowych próbach klaczy i ogierów rasy polski koń zimnokrwisty, zasadniczych polowych próbach klaczy i ogierów koni huculskich, koników polskich i kuców. Tutaj zasady nagradzania nie uległy zmianie, wysokość puli premiowej tworzy się według zasady: liczba koni startujących w próbie × 200 zł (np. przy 7 koniach biorących udział w próbie pula wynosi 1.400 zł). Z tej puli musi być nagrodzonych min. 25% koni biorących udział w próbie. W przypadku nagradzania więcej niż 25% koni minimum 50% puli premiowej musi trafić do właścicieli 25% najlepszych koni. Należy stosować gradację malejącą, a premie mogą być wypłacane wyłącznie za klacze i ogiery z paszportami PZHK i tylko członkom OZHK/WZHK, którzy opłacili bieżącą składkę członkowską i inne zobowiązania wobec związku. Te okręgowe związki, które angażują się w organizację na swoim terenie takich prób zgodnie z regulaminem funduszu, korzystają z dodatkowych środków finansowych przeznaczonych na ocenę wartości użytkowej, przekazywanych z puli finansowej PZHK. W 2014 r. najwięcej premii swoim hodowcom wypłaciły, a więc otrzymały największe wsparcie finansowe z PZHK, okręgowe związki w Krakowie, Lublinie, Poznaniu, Olsztynie i Rzeszowie. W budżecie PZHK na ten cel przeznaczono łączną kwotę 130 tys. zł.

Markery DNA

Nowym zadaniem, którego podjął się Polski Związek Hodowców Koni, było wykonanie badań markerów genetycznych DNA tych ogierów, które są czynnymi reproduktorami i „produkują” potomstwo, a dotychczas miały określone jedynie grupy krwi. Będzie to niewątpliwie ułatwienie dla hodowców, którzy w przypadku źrebiąt pochodzących od klaczy wpisanych po 2007 r. będą mogli do celów potwierdzenia pochodzenia źrebięcia po wskazanej parze rodzicielskiej pobierać i przesyłać do laboratoriów jedynie włosy z cebulkami zamiast próbek krwi. Przeznaczono na ten cel ponad 167 tys. zł, a badaniu poddano 1.044 ogiery, najwięcej rasy zimnokrwistej oraz polski koń szlachetny półkrwi. Środki te udało się wygospodarować dzięki zmianie zasad finansowania badań markerów genetycznych źrebiąt rasy huculskiej oraz konik polski. Niezmiennie refundowane są badania markerów klaczy i ogierów wpisywanych do ksiąg stadnych prowadzonych przez PZHK – z tej puli zbadano w 2014 r. 3.052 konie (w tym 1708 rasy zimnokrwistej i 948 ras szlachetnych). Łącznie na współpracę z laboratoriami w Poznaniu i Chorzelowie, odciążającą hodowców o 160 zł za jednostkowe badanie, wydatkowano ponad 655 tys. zł. Najwięcej skorzystali hodowcy z regionu kujawsko-pomorskiego (łącznie ponad 76 tys. zł), wielkopolskiego (71,5 tys. zł), podlaskiego (71 tys. zł), warmińsko-mazurskiego (67 tys. zł) i lubelskiego (61,5 tys. zł).
Nie jest to jednak koniec, nadal pozostaje grupa ok. 300 starszych ogierów czynnych w hodowli, które w 2015 r. sukcesywnie będą miały wykonywane badania DNA. Dodatkowo planujemy przeprowadzić podobną akcję ze starszymi klaczami, które nadal rodzą potomstwo, a nie mają określonych markerów genetycznych. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie na przełomie czerwca i lipca, a najprawdopodobniej na pierwszy ogień pójdą klacze ras huculskiej i konik polski.

Fundusz hodowlany PZHK

Kolejny duży temat to fundusz hodowlany PZHK i OZHK/WZHK. Mieści się w tym premiowanie źrebiąt, wspomniane wcześniej premiowanie klaczy po ZT, dofinansowanie czempionatów ogólnopolskich poszczególnych ras, a pośrednio również premiowanie klaczy i ogierów po polowych próbach dzielności.
W trakcie 45 zorganizowanych przeglądów przedstawiono ponad 1000 źrebiąt rocznych i dwuletnich, a na nagrody Związek przeznaczył kwotę niemal 134 tys. zł. Źrebięta rasy zimnokrwistej nagrodzono łączną kwotą 56.800 zł, źrebięta ras: m, wlkp i sp – kwotą 48.200 zł, śl. – 22.900 zł. Pod względem okręgów, które zorganizowały największą liczbę takich przeglądów, dominuje zdecydowanie ZHKWlkp w Gnieźnie (18 tys. zł), następnie Kraków, Łódź i Lublin (po 12-13 tys. zł) oraz Bydgoszcz, Katowice i Warszawa (z Radomiem) – po 11 tys. zł. W 2015 r. nowością w regulaminie tworzenia i wykorzystania puli premii hodowlanych w ramach funduszu PZHK jest wprowadzenie oceny dwu- i trzyletnich koni ras szlachetnych ocenianych w skokach luzem.
Dla przypomnienia: kwota przeznaczona na każdą imprezę zorganizowaną i właściwie rozliczoną w PZHK powinna zostać wypłacona w formie nagród dla właścicieli co najmniej 25% przedstawionych koni, przede wszystkim za dobre jakościowo i doskonale odchowane źrebięta pod matkami, roczniaki, dwulatki oraz dobre użytkowo dwu- i trzylatki ras szlachetnych. W ten sposób premiujemy m.in. właściwą prezentację oraz pielęgnację. W przypadku nagradzania więcej niż 25% koni minimum 50% puli nagród musi trafić do właścicieli 25% najlepszych koni, przy czym stosowana jest gradacja malejąca, co oznacza, iż koń sklasyfikowany niżej nie może uzyskać wyższej nagrody niż koń sklasyfikowany wyżej. Premie mogą być wypłacane wyłącznie za konie z paszportami PZHK i tylko właścicielom, którzy są członkami OZHK/WZHK oraz opłacili bieżącą składkę członkowską i inne zobowiązania wobec związku.
Kolejne 74 tys. zł pochłonęło dofinansowanie organizacji i refundacja części koszów nagród dla zwycięzców podczas ogólnopolskich czempionatów rasowych, w budżecie PZHK przewidziana jest bowiem kwota do 12 tys. zł dla czempionatu każdej z ras. Okręgowe związki, które organizują te imprezy, mogą się ubiegać m.in. o zwrot kosztów honorariów sędziowskich, noclegów i wyżywienia sędziów, kosztów nagłośnienia, obsługi weterynaryjnej i medycznej, ubezpieczenia czy przygotowania miejsca oceny. W 2014 r. były to: ŚOZHK Katowice (rasy szlachetne w skokach luzem w Zakrzowie), MZHK Kraków (czempionat użytkowy koni huculskich w Regietowie), LZHK Lublin (rasa małopolska w Białce), WMZHK Olsztyn (konie zimnokrwiste w Kętrzynie), ZHKWlkp Poznań (kuce w Wolicy, koniki polskie w Sierakowie) oraz OZHK Wrocław (ślązaki w Książu). Poza nagrodami przewidzianymi przez organizatora hodowcom i właścicielom 4 najlepszych ogierków oraz 4 najlepszych klaczek podczas każdego czempionatu rasowego dodatkowo są wypłacane nagrody finansowe z funduszu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi (po 6.800 zł dla każdej z ras).

MPMK

Jak co roku podjęliśmy się, we współpracy z Polskim Związkiem Jeździeckim, organizacji Mistrzostw Polski Młodych Koni. Dofinansowanie organizacji tej imprezy oraz wypłata nagród w 4 dyscyplinach (skoki przez przeszkody, ujeżdżenie, WKKW i powożenie zaprzęgami jednokonnymi) pochłonęły niemal 210 tys. zł. Same nagrody z puli PZHK, wypłacane hodowcom i właścicielom zwycięskich koni w każdej kategorii wiekowej, to odpowiednio 27.200 zł w skokach, po 17.775 zł w ujeżdżeniu i WKKW oraz 7.500 zł w powożeniu. Sumy są nieco większe niż w 2013 r., gdyż tym razem zostały rozegrane wszystkie kategorie wiekowe w dyscyplinie ujeżdżenia i skoków przez przeszkody. Ogólnie w MPMK sklasyfikowano 138 koni w dyscyplinie skoków, 42 w ujeżdżeniu, 46 w WKKW oraz 12 w powożeniu.
Aby odświeżyć nieco spojrzenie na młode konie, nawiązać współpracę z najlepszymi, a przy tym zobaczyć, gdzie jesteśmy z naszymi końmi, PZHK postanowił zaprosić do pracy w komisji dwóch sędziów zagranicznych: Wima Ernesa z Holandii (MPMK w ujeżdżeniu) oraz Karla-Heinza Giebmannsa z Niemiec (MPMK w skokach). Wim Ernes to wieloletni członek, a następnie przewodniczący komisji oceny ogierów KWPN, odpowiedzialny za ogiery ujeżdżeniowe, trener holenderskiej ekipy ujeżdżeniowej, a w ostatnich latach także szkoleniowiec ujeżdżenia zawodników WKKW ekipy holenderskiej. Karl-Heinz Giebmanns z kolei jest uznanym sędzią w Niemczech oraz byłym zawodnikiem ekipy niemieckiej w dyscyplinie skoków przez przeszkody. Przez 12 lat był członkiem oficjalnej ekipy, reprezentował Niemcy w 14 konkursach Pucharu Narodów, był członkiem ekipy na IO w Monachium 1972. Za osiągnięcia sportowe, ale także wyniki szkoleniowe uzyskał najwyższy tytuł przyznawany przez Federację Narodową w Warendorfie – Reitmester FN, jest certyfikowanym budowniczym toru, koordynatorem seminariów dla sędziów, szkolących się w ocenie konkursów dla młodych jeźdźców (styl jeźdźca) oraz młodych koni (to m.in. kwalifikacje do Bundeschampionatu). Przez wiele lat pracował w Danii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz Południowej Afryce, był także dyrektorem Federalnej Szkoły Jazdy w Berlinie.

Cavaliada Tour

Jako Związek po raz kolejny uczestniczyliśmy w cyklu Cavaliada Tour. Prezentowaliśmy swoje wydawnictwa oraz służyliśmy informacją na stoiskach wystawienniczych w Lublinie, na warszawskim Torwarze oraz w Poznaniu, gdzie w ramach Pawilonu Polskiej Hodowli prezentowane były polskie rasy koni. Cykl Cavaliady może być porównywany do podobnych prestiżowych zawodów skokowych na świecie, ale również kusi publiczność pokazami i konkursami innych dyscyplin (ujeżdżenie, WKKW).
Z inicjatywy PZHK podczas Cavaliady w Poznaniu odbyła się pierwsza od lat aukcja promocyjna polskich koni wierzchowych, organizowana pod hasłem Teraz Polskie Konie. W trakcie imprezy zorganizowanej przy współpracy Agencji Nieruchomości Rolnych, Międzynarodowych Targów Poznańskich oraz firmy Polturf Barbara Mazur przedstawiono 14 koni z całej Polski, zarówno ze stadnin państwowych, jak i prywatnych. Konie prezentowane były w ręku i pod siodłem na parkurze konkursowym, a kupujący mieli możliwość dosiadania koni. Na miejscu obecni byli również lekarze weterynarii, którzy na życzenie klientów przeprowadzali kompleksowe badanie kupno-sprzedaż. I mimo iż w Poznaniu nie doszło do sfinalizowania żadnej transakcji, z pewnością nie jest to ostatnia próba podjęta w tej kwestii przez Związek. Warto bowiem wspomnieć, że w niedługim czasie po aukcji 5 koni znalazło kupców, do czego aukcja na pewno się przyczyniła. W tym roku kontynuujemy więc te działania i zapraszamy na stronę aukcji www.terazpolskiekonie.pl.

Szkolenia

W czerwcu 2014 r. w Stadzie Ogierów w Bogusławicach odbyło się szkolenie z oceny liniowej, prowadzone przez wieloletniego przewodniczącego komisji oceny ogierów w Holandii (księga stadna KWPN) Arie Hamoena. Zainteresowanie tematem było duże, poza licznym gronem inspektorów OZHK/WZHK w szkoleniu wzięło udział 24 hodowców.
Niestety z szeregu planowanych szkoleń z zakresu inseminacji klaczy udało się zorganizować jedynie trzy. Trudności organizacyjne (różny zakres szkolenia dla poszczególnych grup uczestników), wysokie koszty organizacji (m.in. przygotowanie klaczy do części praktycznej) oraz uprawnienia ograniczone do inseminowania klaczy z własnego stada spowodowały, że w szkoleniach w Sierakowie, Nowych Jankowicach i Przegorzałach (lipiec 2014 – marzec 2015) ostatecznie wzięły udział łącznie 32 osoby. Szkolenie prowadzili pracownicy Uniwersytetu Przyrodniczego w Krakowie dr Zenon Podstawski i dr Marek Tischner, a także dr Marcin Pawlak ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
W tym roku także nie próżnujemy. W maju dla inspektorów OZHK/WZHK oraz hodowców i miłośników koni zimnokrwistych w Stadninie Koni Nowe Jankowice zorganizowaliśmy szkolenie z oceny eksterieru oraz ruchu koni tej rasy. Szkolenie teoretyczne oraz praktyczne poprowadzili członkowie Komisji Księgi Stadnej Wiesław Niewiński i lek. wet. Marek Morawiec. Zaskoczeniem było duże zainteresowanie szkoleniem ze strony hodowców, których ostatecznie zgłosiło się ponad stu. Koszt szkolenia obejmował jedynie koszty organizacji i wyżywienia, a członkowie Związków sfederowanych w PZHK, którzy opłacili składkę członkowską za 2014 lub 2015 r., uzyskali 50% zniżkę! Koszt tego szkolenia dla członków OZHK/WZHK wynosił 40 złotych.
Tydzień później w gościnnej Stadninie Koni Racot inspektorzy OZHK/WZHK oraz hodowcy i właściciele koni wierzchowych mieli szansę uczestniczyć w kolejnym szkoleniu z Arie Hamoenem. Była to kontynuacja cyklu szkoleń poświęconych holenderskiej metodzie liniowej oceny koni. W tym przypadku również aktywni członkowie OZHK/WZHK i związków rasowych sfederowanych w PZHK, regulujący systematycznie składki członkowskie, uzyskali 50% zniżki w opłacie (koszt szkolenia dla członków OZHK/WZHK wynosił 50 zł).

I wiele, wiele więcej…

Chcąc przybliżyć Państwu wachlarz działań PZHK i składowe kosztów w budżecie Związku, powinnam napisać o wielu jeszcze sprawach. Część tych kwestii opisałam już we wspomnianym tekście ubiegłorocznego wiosennego numeru HiJ i nie chciałabym się powtarzać. Wspomnę jedynie, iż kontynuujemy coroczne wspieranie finansowe związków rasowych sfederowanych w PZHK, współpracujemy z Instytutem Genetyki i Hodowli Zwierząt PAN w Jastrzębcu nad oceną wartości hodowlanej ogierów i klaczy ras szlachetnych, ze Szkołą Główną Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie przy uzupełnianiu bazy danych PZHK o wyniki sportowe konkursów rangi ogólnopolskiej i wyższej. Nadal rozliczamy i dofinansowujemy działania prowadzone przez Fundusz Promocji Mięsa Końskiego. Przedłużyliśmy umowę sponsorską z zawodnikiem dyscypliny zaprzęgów Bartłomiejem Kwiatkiem z Sudeckiego Ludowego Klubu Jeździeckiego w Książu oraz Pawłem Spisakiem – najbardziej utytułowanym polskim WKKW-istą ostatnich lat, wspólnie z wybranymi OZHK/WZHK sponsorowaliśmy także Alicję Chodkiewicz – zawodniczkę dyscypliny powożenia. Dofinansowaliśmy wspólnie z OZHK/WZHK starty 3 polskich zawodników na polskich koniach w Normandii (Jerzy Krukowski i Marta Dziak-Gierlicz w WKKW oraz Anna Łukasik w ujeżdżeniu). Wręczyliśmy nagrody honorowe najlepszym zawodnikom startującym na polskich koniach na wybranych zawodach najwyższej rangi w 4 dyscyplinach jeździeckich. Wsparliśmy logistycznie i finansowo hodowców z polskimi angloarabami w czempionacie angloarabów w Pompadour (Francja) oraz z ardenami w Libramont (Belgia). W maju 2015 r. po raz kolejny zorganizowaliśmy sekcję końską Krajowej Wystawy Zwierząt Hodowlanych w Poznaniu.
Wiele środków finansowych przeznaczanych jest corocznie na administrowanie i utrzymanie w ruchu serwerów baz danych: Centralnego Rejestru Koniowatych PZHK oraz Centralnej Bazy Danych Koniowatych. Tu zachęcam, aby w wolnej chwili zajrzeć na stronę bazy – www.cbdk.pl – i przyjrzeć się końskiej statystyce, czyli globalnemu ujęciu tego, z czym na co dzień pracują inspektorzy OZHK/WZHK.
Tak jak poprzednim razem, muszę wspomnieć o naszym kwartalniku. Wiemy, że niełatwo utrzymać się dziś na rynku. Bogactwo tytułów prasowych z każdej dziedziny powoduje konieczność ciągłego ścigania się, zabiegania o czytelnika. Dlatego jako Związek podejmujemy szereg działań, czasami również tych niepopularnych i budzących sprzeciw, a wszystko po to, aby dotrzeć do jak najszerszej grupy czytelników i pokazać nasz „produkt”. Szkoda byłoby utracić wypracowaną markę, pozostawić hodowców koni zimnokrwistych bez jedynego pisma traktującego szeroko o tej najliczniejszej w Polsce rasie koni, utracić naszą związkową platformę komunikacji z hodowcami.

I jeszcze coś dla hodowców

Słów kilka o nowości przygotowanej w głównej mierze z myślą o członkach związków sfederowanych w PZHK. Mowa o Rynku Polskich Koni (www.rynekpolskichkoni.pl) – nowej witrynie internetowej poświęconej sprzedaży koni zarejestrowanych w Polsce. Główną ideą była prostota obsługi i tworzenia profesjonalnie wyglądającego ogłoszenia przy jednoczesnym udostępnieniu wielu informacji z centralnego rejestru koniowatych (data urodzenia, rasa i maść, automatyczne generowanie rodowodu konia do trzeciego pokolenia wstecz, automatyczny import danych zdarzeń sportowo-hodowlanych). Inne zalety to m.in. intuicyjne dodawanie zdjęć do ogłoszenia, łącznie z możliwością ich kadrowania i obracania, automatyczne wklejanie kodu filmu prezentującego konia przez link z najpopularniejszego serwisu do udostępniania nagrań wideo YouTube oraz automatyczne dodawanie mapy do ogłoszenia, przybliżające kupującemu miejsce postoju koniowatego.
Chcemy wesprzeć hodowców na trudnym rynku sprzedaży koni, zapewniając jednocześnie bezpieczeństwo udostępnianych informacji i Państwa danych, dlatego by sprzedać koniowatego (konia lub osła) w naszym serwisie, trzeba przede wszystkim być jego właścicielem zarejestrowanym w Centralnym Rejestrze Koniowatych (przypominamy o obowiązku przerejestrowywania koniowatego do 7 dni od wejścia w jego posiadanie). By dodać ogłoszenie w portalu, nie trzeba nawet rejestrować w nim konta – wystarczą dwie podstawowe informacje łączące konia i jego właściciela: numer paszportu koniowatego oraz numer PESEL (osoby prywatne) lub REGON (w przypadku firm i innych podmiotów gospodarczych).
Ale Rynek Polskich Koni to nie tylko ogłoszenia o sprzedaży. Wyszliśmy naprzeciw potrzebom osób z zarejestrowanymi punktami rozpłodowymi (http://pzhk.pl/hodowla/rejestr-ogierow/) i dla koni dopuszczonych do rozrodu istnieje możliwość wystawiania oferty stanówki. Oprócz samych ogłoszeń, których dane w dużej mierze są zweryfikowane z naszą bazą danych (to podstawowa korzyść dla kupujących), w serwisie będą również zamieszczane artykuły z poradami dotyczącymi sprzedaży/zakupu konia. Już teraz zapraszamy do ich lektury na podstronie zatytułowanej „Poradnik”. Dodatkowo dla osób zarejestrowanych w serwisie przygotowaliśmy specjalne bonusy (niedostępne dla osób dodających szybkie ogłoszenia, czyli bez rejestracji konta w serwisie). Są to m.in. przykładowa umowa kupna-sprzedaży konia z podstawowymi informacjami o sprzedawanym zwierzęciu (została przygotowana przez prawników i jest dostosowana do nowych przepisów prawnych obowiązujących od 25.12.2014 r.), częściowo wypełniony formularz zgłoszenia zmiany posiadacza, możliwość zakończenia ogłoszenia przed jego wygaśnięciem (30 dni) lub jego edycji w trakcie trwania i najważniejsze – możliwość ponowienia wygasłego ogłoszenia bez konieczności ponownego wprowadzania jego danych.
Ktoś powie: Wszystko pięknie i ładnie, ale gdzie jest haczyk? Ile to kosztuje? Odpowiedź jest zaskakująco prosta – tyle co nic. Serwis jest i pozostanie darmowy dla wszystkich członków związków sfederowanych z PZHK, którzy mają opłaconą składkę członkowską za dany rok kalendarzowy. W późniejszym okresie przewidujemy pobieranie opłaty za dodanie ogłoszenia jedynie dla osób niebędących członkami PZHK.

Dawniej dobre maniery nie pozwalały się samemu chwalić, ale w dzisiejszych czasach trzeba walczyć o swoje. Jeśli po tej lekturze ktoś spojrzy na nasz Związek choć odrobinę z innej strony, to trzeba uznać, że cel został osiągnięty.

Reklama

Monitoring stajni
Smarthorse