Alergie oddechowe koni

Schorzenia układu oddechowego to druga obok problemów mięśniowo – szkieletowych podstawowa przyczyna zmniejszonej wydolności organizmu konia. Do najpoważniejszych schorzeń tego typu należą choroby obturacyjne dróg oddechowych. Przez wiele lat uznawano, iż jedną z podstawowych przyczyn tego typu problemów zdrowotnych jest reakcja alergiczna części układu oddechowego konia na niektóre rodzaje kurzu i pleśni. Aktualnie prowadzone badania naukowe często dowodzą, że nie mają one wiele wspólnego z alergią, gdzie przez alergię – o czym pisaliśmy już w newsletterze poświęconym alergiom pokarmowym na początku miesiąca – rozumieć należy niepożądaną reakcję immunologiczną. Jak zawsze jednak w tego typu rozważaniach, wyniki testów, hipotez i stawiane diagnozy nie są ostateczne ani powszechnie obowiązujące.

Niezależnie od przyczyn nie zmienia to faktu, że stany zapalne dróg oddechowych idące w parze z akumulacją śluzu to jedna z podstawowych przyczyn dyskomfortu naszych koni, przekładająca się w sposób bezpośredni na obniżenie ich wydolności i użytkowości. Nie zmienia to też faktu, iż w grupie podobnych do siebie rasą i wiekiem koni, funkcjonujących w identycznym, wspólnym środowisku, wykonujących analogiczną pracę i identycznie karmionych, niektóre konie mogą mieć skłonności do schorzeń układu oddechowego, inne natomiast nie będą wykazywać żadnych objawów chorobowych. Z tej perspektywy możliwość wykluczenia reakcji alergicznej jako przyczyny chorób obturacyjnych pozostaje oczywiście nadal bardzo istotna.

To, co wiemy na pewno, to obserwowane fakty. To wiedza o tym, że w szczególności pył i pleśń mogą wywołać epizod oddechowy. A także to, że w wielu przypadkach brak zmiany środowiska, w którym koń na co dzień przebywa lub sposobu jego karmienia i pozostawienie spraw ślepemu losowi może spowodować przejście tego typu epizodu w stan chroniczny, trudny do odwrócenia, zagrażający jednocześnie zdolności konia do wykonywania jakiejkolwiek pracy.

W stanie spoczynku wypoczęty koń potrafi wykonać kilkanaście wdechów na minutę. W przypadku intensywnego wysiłku oddechowego częstość oddechów gwałtownie wzrasta, a ich ilość musi zaspokoić zapotrzebowanie na tlen w całym organizmie. Sam wzrost intensywności oddechów jest dodatkowym wysiłkiem, dodatkową pracę wykonują mięśnie międzyżebrowe i przepona, dzięki czemu rozszerza się pojemność klatki piersiowej, a w ślad za nią zwiększa się pojemność robocza płuc, umożliwiając przepływ przez pęcherzyki płucne większej ilości powietrza.

W przypadku występowania alergii oddechowej czy innej dysfunkcji układu oddechowego działanie powyższego mechanizmu jest skutecznie uniemożliwione. Niedrożność dróg oddechowych jest wynikiem skurczu oskrzeli, akumulacji śluzu i prawdopodobnie również zmian zapalnych w ścianie dróg oddechowych. Alergeny, unoszące się w powietrzu i dostające się ostatecznie do dróg oddechowych konia, podrażniając komórki i powodując wydzielanie śluzu, wywołują parskanie lub kaszel. Jeśli koń jest uczulony, wdychanie ich spowoduje również stan zapalny. Do obszaru dotkniętego stanem zapalnym organizm wyśle automatycznie znaczną ilość  białych krwinek, co najczęściej prowadzi do powstania dodatkowego obrzęku. Obrzęk i śluz skutecznie zatykają drogi oddechowe. Co gorsza, automatycznie kurczą się też mięśnie gładkie w ścianach dolnych dróg oddechowych, co ma zapobiec przechodzeniu alergenów  do płuc. Wszystko to zmniejsza całkowitą przestrzeń powietrzną w drogach oddechowych i płucach, słyszymy świszczący oddech i kaszel, które wtórnie pogarszają stan zdrowia i nierzadko powodują zapalenie płuc. Jest to błędne koło, w którym własne siły obronne organizmu końskiego powodują więcej szkody niż korzyści.

Chociaż wczesne wykrywanie problemów oddechowych jest ważne, a terapia lekowa może okazać się pomocna, najważniejszym aspektem postępowania ze zwierzęciem alergicznym pozostaje prewencja. Oznacza to zapewnienie koniom jak najczęściej możliwości przebywania w środowisku wolnym od kurzu. Pyły, na które narażone są konie przebywające w stajniach, zwłaszcza przy zadawaniu pasz objętościowych, ścieleniu w boksach czy zamiataniu, to pyły zawierające różnorodne składniki, począwszy od takich jak bakterie i endotoksyny bakteryjne, poprzez sierść i włosy, a skończywszy na pyłach zbóż, pyłkach poszczególnych roślin, grzybach i odchodach owadów. Rzeczywiste składniki pyłu w stajni zależą jednak przede wszystkim od tego, czym są zwierzęta karmione i z jakiego typu ściółki korzystają, co jest z kolei pochodną okresów i sposobów uprawy, metod zbiorów i warunków przechowywania płodów rolnych.

Jednym z ważniejszych elementów prewencji nasilenia objawów zaburzeń układu oddechowego o podłożu alergicznym jest zadbanie o jakość skarmianego siana. Przez jakość nie rozumiemy tutaj wyłącznie składu botanicznego – ważne parametry to właściwy zbiór siana, wilgotność w momencie jego belowania oraz warunki późniejszego składowania.

Chociaż istnieją pewne podejścia terapeutyczne, które mogą pomóc w zwalczaniu alergii oddechowych naszych koni, praktycznie rzecz ujmując nie ma na nie lekarstwa. Dostępne leki mają na celu niwelowanie skutków alergii, nie są jednak preparatami o charakterze leczniczym. Najczęściej stosowane są środki rozszerzające oskrzela i kanały oskrzelowe, dzięki czemu do płuc  może dostawać się większa ilość powietrza. Jednocześnie rozluźnieniu ulegają mięśnie gładkie i łagodzone zostają skurcze zwężające oskrzela. Drugą grupę często stosowanych środków są preparaty mukolityczne rozpuszczające śluz, nauka nie udowodniła jednak do tej pory ich ewidentnej skuteczności w leczeniu stanów zapalnych dróg oddechowych. Są one stosowane w celu tymczasowego złagodzenia stanu zapalnego, który leży u podstaw niedrożności dróg oddechowych, będąc podawane za każdym razem, gdy zwierzę ma problemy z oddychaniem. Jednak także nie są ostatecznym lekarstwem. Decydując się na wsparcie farmaceutyczne pamiętajmy, że w przypadku stosowania leków zachowawczych u koni sportowych niezbędna jest konsultacja weterynaryjna – część z nich na mocy przepisów antydopingowych może wykluczyć naszego konia z udziału w zawodach.

W praktyce żywieniowej zastąpienie dobrej jakości siana czymkolwiek innym jest bardzo trudne. Ale o siano z minimalną ilością kurzu i zabrudzeń, najlepiej w kostkach, a nie w beli, w środek której koń od razu włoży głowę, możemy się postarać. Dodatkowo w przypadku siana ilość kurzu może zostać istotnie ograniczona przez jego zwilżenie przed karmieniem, przy czym zalecany czas moczenia to nie więcej niż 30 minut. Wadą moczenia siana jest jednak to, że niektóre jego składniki odżywcze są wypłukiwane do wody (śladowe ilości cennego potasu, fosforu, magnezu czy miedzi).

Pozostają nam dodatkowo świeża trawa, sianokiszonki (o ryzykach związanych z karmieniem sianokiszonkami pisaliśmy w ubiegłym roku – pamiętajmy o szczelności opakowań i krótkim terminie przydatności do spożycia po otwarciu opakowania, szczególnie w okresie letnim) oraz peletowane pasze objętościowe. Jakość peletu jest tutaj także bardzo ważna – niepowlekane pelety mogą łatwiej ulegać rozkładowi i istotnie się pylić.

Nie bez znaczenia pozostają dodatki paszowe o wysokiej zawartości kwasów omega-3, takie jak oleje roślinne (lniany) lub ich estry  czy siemię. Z uwagi na ich walory przeciwzapalne mają one szansę przynieść widoczną ulgę w stanach zapalnych. Większość specjalistów zaleca także przeciwutleniacze. U koni z zapaleniami układu oddechowego obserwuje się wzrost tworzenia wolnych rodników lub reaktywnych form tlenu. Pamiętajmy więc o witaminie E i C, a także selenie, które mogą okazać się pomocne przy nietolerancji wysiłkowej.

Nie zapominajmy także o odpowiednim dopasowaniu energii w paszy – ze względu na zwiększone zapotrzebowanie na energię do oddychania i trwały stres, konie z alergiami oddechowymi często mają niedowagę oraz zmiany zapalne układu pokarmowego.

Jeśli dokładnie przestrzegamy wytycznych, konie z alergiami oddechowymi mogą być wolne od objawów przez wiele lat, zwłaszcza gdy korzystają z pastwiska (najlepiej całodobowego) lub są utrzymywane w boksach angielskich, które są dla takich koni idealne. Konie wyczynowe, które większą część dnia przebywają niestety w budynkach stajennych i rzadko korzystają z pastwisk, oczywiście mogą być również utrzymywane w zdrowiu, pod warunkiem jednak bardzo rygorystycznego przestrzegania zasad zachowania przestrzeni wolnej od kurzu i pleśni oraz właściwego zarządzania dietą.

Alergia jest chorobą niezakaźną. Nie ma na nią leku, nie ma też szczepionki, która mogłaby zapobiegać  jej wystąpieniu. Kluczowa dla stanu naszych koni pozostaje ich obserwacja – powstanie problemu sygnalizują nawet niewielkie zmiany w poziomie wydajności lub szybkości oddychania, zarówno w spoczynku jak i podczas treningu. Natychmiastowe zmiany w diecie i warunkach bytowania mogą mieć pozytywny wpływ na przebieg choroby. Zapewnienie dobrej cyrkulacji powietrza i kategoryczne zmniejszenie ilości kurzu w środowisku stajennym oraz dbałość o warunki sanitarne to podstawowe zasady prewencji i walki z rozwijającą się chorobą. Żywienie konia alergicznego, z epizodem oddechowym lub ze skłonnością do stanów zapalnych układu oddechowego, to przede wszystkim odpowiednio zbilansowana energia, przeciwutleniacze i kwasy omega, ze szczególnym uwzględnieniem omega-3.

Tekst: Anna Pięta

Zapraszamy do zapisania się na specjalną listę Newslettera na stronie PZHK z Poradami żywieniowymi!

WSZYSTKIE PORADY ZNAJDZIESZ TU!

Reklama

Monitoring stajni
Smarthorse