Wszechstronny jeździec, który startował we wszystkich dyscyplinach jeździeckich (skoki, ujeżdżenie, WKKW i woltyżerce). Trener Kadry Narodowej, pod którego ręką Polska zdobyła na Olimpiadzie w Moskwie w 1980 r złoto indywidualnie i srebro zespołowo. Trener wielu pokoleń jeźdźców. Miał 91 lat.
Rumuński trenera i szkoleniowca kadry rumuńskiej, Gh. Andrei tak wypowiadał się o Marianie Kowalczyku:
„Jeździec z wielką miłością i namiętnością do sportu konnego. Jest uczciwy i chętny do zapoznania się z wszystkimi charakterystykami konnej jazdy i wszystkimi nowościami dotyczącymi tresury koni. Jeździł i pracował codziennie na wszystkich trzech koniach, z którymi przyjechał. Posiada wiele taktu i wyczucia jazdy konnej. Ma dar obserwacji wrodzony i interweniuje z umiarkowaniem w chwili odpowiedniej, dając wyniki bardzo dobre na koniach, które pracuje. Z cierpliwością, wytrwałością, siłą woli i z pełnym umiarkowaniem przez ten krótki czas jak długo pracował w naszym gronie tresury, był w stanie poprawić niektóre ruchy błędne konia Sekta i zrobił wielkie postępy w pracy dotyczące konia Stera. Jego temperament i charakter, jako też jego osobisty geniusz, pomogą mu dojść do mistrzostwa sportowego, jeżeli w dalszym ciągu będzie się przygotowywał wedle charakterystyki i metody tresury modnej. W tym krótkim okresie czasu, kiedy pracował z nami, uznajemy, że ma wielkie zdolności dla tresury i z taktem, doświadczeniem i pilnością, o których nas przekonał, może stać się bardzo dobrym jeźdźcem dla tresury akademickiej”
Wspomnienia Mariana Kowalczyka, także te związane z Olimpiadą w Moskwie w 1980 roku znajdziecie na stronie.
fot. z archiwum autora