Marzena Woźbińska
W dniach 18-19 lipca w Kętrzynie po raz XIV odbył się Młodzieżowy Czempionat Koni rasy polski koń zimnokrwisty oraz II Specjalistyczna wystawa koni rasy arden polski, koni sokólskich oraz sztumskich.
Łącznie oceniono 75 koni, w tym 30 rasy polski koń zimnokrwisty (pkz), 15 ardenów, 15 koni sokólskich oraz 15 sztumskich.
Czempionat oraz wystawa miały nową formułę, gdyż Komisja Księgi Stadnej rasy pkz wprowadziła szereg zmian do regulaminu. Najważniejsze z nich to: ocena koni rocznych pkz w kłusie w ruchu luzem, wprowadzenie kart oceny dla każdego konia, zastosowanie punktów ujemnych za wrażenie ogólne, komentarz do oceny konia wygłaszany publicznie przez członka komisji sędziowskiej oraz wybór czempiona z trzech najwyżej ocenionych koni w grupie.
Ocena roczniaków pkz w kłusie luzem
Komisja Księgi Stadnej miała wątpliwości co do możliwości realizacji nowej oceny, dlatego postanowiła oceniać w ten sposób tylko roczniaki. Wątpliwości dotyczyły tego, czy konie dadzą się bez problemu złapać po ocenie, czy uda się dobrze ten ruch obejrzeć oraz czy będzie zapewnione bezpieczeństwo. Obawy na szczęście się nie potwierdziły, konie dobrze się pokazały, a komisja sędziowska mogła wychwycić wszystkie zalety i wady tego ruchu. Przywoływanie koni po ocenie również nie sprawiało żadnych problemów i trwało bardzo krótko. Być może w następnych latach konie dwuletnie również będą oceniane w ten sposób.
Karty oceny
Pól roku trwało wdrażanie kart oceny opracowanych przez członka komisji Marka Morawca. W tym czasie inspektorzy doskonalili umiejętności posługiwania się kartą podczas szkoleń, przeglądów koni oraz wystaw. Karty oceny precyzują istotne zalety oraz wady pokroju i ruchu konia. Podczas czempionatu karty wypełniane były przez asystenta komisji, który nanosił uwagi przekazywane przez komisję sędziowską. Po czempionacie karty zostały rozesłane do odpowiednich OZHK/WZHK w celu przekazania właścicielom koni.
Wybór czempiona
Nowością oceny był wybór czempiona z trzech najwyżej ocenionych koni, w efekcie tytuł mógł zdobyć koń, który uzyskał niższą liczbę punktów w ocenie indywidualnej. Podczas wyboru czempiona komisja kierowała się głównie typem, co jest również ukłonem w stronę wniosku Walnego Zjazdu PZHK, aby preferować konia dobrze umięśnionego z dobrze rozbudowana kłodą. Korekty były niewielkie, jednak się zdarzały. W grupie klaczy dwuletnich wiceczempionką została ZYKA (41,5 pkt.), a trzecie miejsce zajęła JARISA z 42 pkt. W grupie ogierków rocznych ostatecznie wygrał CUDOWNY (42 pkt.), który wyprzedził IMEDORA (43 pkt.). Myślę, że ta zasada dała dobre odzwierciedlenie w rankingu. Porównując trzy najlepsze konie, wybiera się tego, który jest lepiej rozwinięty i ma lepszą kłodę, są to właśnie cechy wysoce istotne w hodowli koni zimnokrwistych.
Punkty ujemne
Tym razem całkowicie zmieniono ocenę wrażenia ogólnego. W poprzednich edycjach czempionatu element ten był składową ogólnej oceny, tym razem punktami karnymi można było niejako ukarać konia, odejmując cenne punkty od końcowego wyniku w razie zauważenia niewłaściwej kondycji, pielęgnacji i innych wad opisanych w regulaminie oceny. Ponieważ na czempionat krajowy przepustkę otrzymują tylko konie najlepsze w kraju, komisja jedynie w kilku przypadkach obniżyła ocenę o 0,5 punktu. Przeważnie dotyczyło to zbytniego otłuszczenia lub zmian na kończynach.
Czy zmiany w regulaminie wprowadzone w tym roku na czempionacie były słuszne? Czy hodowcy uważają, że ocena jest bardziej obiektywna i trafna? Chętnie zapoznam się z opinią wystawców w celu dalszego doskonalenia systemu oceny. Proszę pisać w tej sprawie na hodowla@pzhk.pl.
Ocena koni rasy polski koń zimnokrwisty
Klasę klaczek rocznych wygrała BOSALLA (Lagos – Bosanova po Betowen), hod. SK Nowe Jankowice. Klacz w doskonałym typie ocenionym na 9,5 pkt., bardzo poprawnie zbudowana, elastyczna i regularna zarówno w kłusie, jak i stępie. Bosalla miała aż 2 pkt. przewagi nad wiceczempionką NARNIĄ (Pralin – Nela po Husarz), hod. Bożeny Jankowskiej, która była nieco słabsza w typie od czempionki, ale poprawnie zbudowana i o dobrym ruchu. Trzecie miejsce zajęła gniada JAGA (Sol – Jawa po Miralen), hod. i wł. Romualda Kwiatkowskiego, w ¾ ardenka w dobrym typie, z bardzo dobrym ruchem w stępie oraz kłusie.
W klasie klaczy dwuletnich czempionką została BETTI (Marino – Bulka po Selen), hod. i wł. Ewy Soboty, najmłodsza w swojej klasie, równo dwulatka, ale mocno chwytająca za oko, poprawna we wszystkich elementach, w bardzo dobrym typie, ze znakomitą kłodą i świetnie się ruszająca, szczególnie luźna i wydajna w kłusie, a wiceczempionką pół ardenka, pół sokólaczka ZYKA (Taquin De Letang – Zapałka po Foton), hod. Roberta Kowaczyka, wł. Krzysztofa Góralczyka. Klacz przegrała z Betti ruchem, tracąc za ten element oceny 1 pkt. Trzecia była JARISA, córka słynnej czempionki z Doncherry Jugali i niemieckiego Archimedesa, hod. Romana Szultki. Gniada Jarisa z kolei zachwycała ruchem, ustępując jednak typem i kalibrem dwóm kasztankom.
Czempionem ogierów rocznych, mimo iż nie uzyskał najwyższej liczby punktów, został CUDOWNY (Lasel – Chmurka po Burgot), hod. i wł. Krzysztofa Turolskiego. Ogier w doskonałym typie konia zimnokrwistego, męski, kalibrowy, bardzo urodziwy (kasztan z jasną grzywą i ogonem). Wygrał typem i pokrojem (świetna kłoda, piękna głowa z szyją), gdyż w ruchu był jedynie średni. Wiceczempionem – z większą liczbą punktów (43,00 pkt.) – został IMEDOR (Fedor – Imeta po Wiomet), hod. SK Nowe Jankowice. Przegrał z Cudownym, ustępując mu minimalnie typem oraz kłodą, być może dlatego, że jak wynika z rodowodu, jest to koń później dojrzewający. Trzecie miejsce wywalczyła również SK Nowe Jankowice ogierem WALDMUT (Hartmut – Waldosa po Gourmet), nieco słabszym w typie, ale z fantastycznym kłusem ocenionym na dziewiątkę.
Najciekawszy punkt programu to ocena ogierów dwuletnich, są to przeważnie konie już bardzo mocno rozwinięte, duże, kalibrowe, z wyraźnie zaznaczonym instynktem płciowym. Zachwycają masą połączoną z już silnie rozwiniętym temperamentem. Do oceny stanęło sześć ogierów, siódmy zapisany w katalogu niestety nie dojechał. Z tego miejsca mógł skorzystać inny koń, ale niestety hodowca nie zgłosił tego faktu organizatorowi. Wszystkie przedstawione ogiery były w doskonałym lub bardzo dobrym typie, rozwinięte, umięśnione, jednak znacznie różniły się jakością chodów. Czempionem został jasnokasztanowaty LIDER (Fedor– Likra po Bramin II), koń piękny i poprawny, z wysoko ocenionym ruchem po 8,5 pkt. za stęp i kłus. Drugie miejsce zajął BARON (Lukas – Busola po Pablo), hod. Antoniego Wysockiego, który stracił do czempiona jedynie 0,5 pkt., a trzecie MONTUS (Archimedes – Matrista po Tristan Van’t Lambroeck), hod. Romana Szultki, z nieco słabszą kłodą, ale doskonałym ruchem.
Po ocenie indywidualnej komisja dokonała wyboru czempionów hodowlanych wystawy. W grupie ogierów pierwsze i drugie miejsce zajęły dwulatki – czempionem został LIDER, a wiceczempionem BARON, zaś w grupie klaczy pierwsze miejsce zajęła dwuletnia BETTI, a wiceczempionką została roczna BOSALLA.
Następnie ocenie zostały poddane ardeny polskie dla których PZHK prowadzi księgę od 2013 r. Mimo że rasa dopiero raczkuje, trzeba przyznać, że przedstawione konie były zbliżone do siebie w typie, co świadczy o zbieżnej myśli hodowlanej polskich hodowców.
W klasie klaczek rocznych spośród czterech zgłoszonych wygrała gniada GALIA (Julio de la Boverie – Gebella po Pacha de Lagrange), hod. Romana Szultki, otrzymała najwyższą notę za typ (9 pkt.) i bardzo dobrze pokazała się w ruchu. Galia jest krzyżówką ardena francuskiego, szwedzkiego i belgijskiego i widać hodowcy udało się tak dobrać rodowody innych ardenów, aby wyhodować bardzo dobrą ardenkę polską. Drugie miejsce zajęła klacz na bazie ardena szwedzkiego kasztanowata TYRANIA (Marino – Tyrina po Tyr), hod. Andrzeja Derleckiego, w dobrym typie, ale z niewielkimi wadami budowy, szczególnie kłody i przednich kończyn, za to dynamiczna, elastyczna w kłusie oraz regularnie krocząca stępem. W klasie klaczy dwuletnich spośród czterech najwyżej została oceniona bardzo poprawnie zbudowana, w doskonałym typie nowoczesnego ardena QUATRA (Rubis 144 – Quenza De Bergerie po Ideal Du Point Darret), hod. i wł. Ewy Soboty. Piękna żeńska ardenka z głęboką, dobrze ożebrowaną kłodą, luźna w ruchu, oprócz wybitnego typu otrzymała również 9 pkt. za pokrój. Quatra to z kolei rodowód głównie ardena francuskiego. To był szczęśliwy czempionat dla hodowczyni – to już drugi tytuł czempiona, jaki wygrała pani Ewa w tym roku. Wiceczempionka VULCANA (Leo 148 – Volcane de Sery po Orion du Vallon), hod. i wł. Andrzeja Ślepowrońskiego, również została bardzo wysoko oceniona, a z Quatrą przegrała tylko o 0,5 pkt. przy ocenie pokroju.
Tylko trzy roczne ogierki ardeńskie zostały przedstawione komisji. Wygrał VIOLEN SA (Orient De Coustemont – Violette du Chateau po Neron 50), hod. i wł. Andrzeja Ślepowrońskiego, zdobywając 42 pkt., bardzo poprawny młody koń, w znakomitym typie, dobrze zbudowany, jednak zabrakło mu nieco dynamiki w kłusie. Decyzją komisji drugie miejsce z taką samą liczbą punktów zajął najmłodszy w swojej klasie RABIN (Blair – Rubina po Elegant), hod. Andrzeja Derleckiego, posiadający szwedzki rodowód.
Spośród czterech przedstawionych dwuletnich ogierów ardeńskich wygrał BARTEL (Suliwan – Beryl po Mascot) Witolda Świątka Brzezińskiego. Rodowód Bartela to z kolei ¾ rodowodu szwedzkiego i ¼ francuskiego. Koń, można by rzec, doskonały. Przytoczę jego noty: typ 9,5, pokrój 9,0, nogi 8,0 (lekko szpotawy), ruch po 8,5 – razem 43,5 pkt. Jest to najwyżej oceniony koń wystawy. Drugie miejsce zajął BOSMAN (Bossman – Blankiera po Anker), hod. A. Dębskiego, wł. Andrzeja Derleckiego, zdobywając 41,00 pkt.
Po ocenie koni rasy polski koń zimnokrwisty oraz arden polski przeprowadzono ocenę koni sokólskich i sztumskich, które szerzej opisuje koordynator programu ochrony zasobów genetycznych dr Grażyna Polak. Ocena wszystkich koni trwała nieprzerwanie od 8:00 rano do 20:00. Aby zdążyć ocenić wszystkie konie, komisja musiała działać szybko i sprawnie, przez co publiczności brakowało czasu, aby nacieszyć oczy najpiękniejszymi końmi. Należałoby rozważyć zmniejszenie liczby koni do maksymalnie 60 sztuk. Niestety wówczas nie uda się zaprezentować wszystkich typów koni, dlatego zasadne wydaje się pozostawienie oceny koni pkz oraz ardenów w Kętrzynie, a czempionaty koni sokólskich i sztumskich przeprowadzać w regionach ich hodowli. Przemawia za tym wiele powodów, m.in. odległości oraz brak możliwości pokazania odpowiedniej liczby koni tych typów. Ponad to samorządy bardzo zabiegają, aby czempionaty takich koni odbywały się na ich terenie.
Ogólnopolski czempionat to również okazja do spotkań hodowców oraz miłośników koni zimnokrwistych. W tym roku przyjechała do Polski delegacja przedstawicieli Związku Ardeńskiego w Szwecji. Podczas spotkania dopracowano szczegóły umowy pięciostronnej dotyczącej hodowli koni ardeńskich, uwzględniono uwagi strony szwedzkiej. Rozmawiano również o organizacji czempionatu międzynarodowego koni ardeńskich w Polsce. Szwedzi przychylili się do pomysłu i wyrazili chęć wzięcia udziału w wystawie. Planowany termin to czerwiec 2016. Chcielibyśmy wówczas przeprowadzić w Kętrzynie czempionat młodzieżowy oraz ogierów kryjących, a zaproszenia wystosowane będą do związków w Szwecji, Francji, Belgii oraz Luksemburgu.
Mimo jak zwykle przyjaznej atmosfery zdarzały się również przypadki pewnego rodzaju pretensji. Psuje to obraz pięknego święta hodowlanego. Raz się wygrywa, raz przegrywa, hodowlę i tak kształtuje popyt hodowców i ich indywidualny gust co do preferowanego typu konia, a w mniejszym stopniu wynik z wystawy.
Należy też wziąć pod uwagę na przyszłość, aby w niedzielę, w drugim dniu czempionatu bardziej wyeksponować i pokazywać najlepsze konie wybrane w dniu poprzednim. Tym razem organizatorzy skupili się na pokazach użytkowania koni różnych ras, często w formie zabawy, i niestety zabrakło czasu, aby hodowcom, którzy przybyli do Kętrzyna, w niedzielę pokazać najlepsze konie pkz i ardeny.