W dniach 17 – 18 maja 2004 r. odbył się w Warszawie XXIII Walny Zjazd Polskiego Związku Hodowców Koni. Zjazd cieszył się dużą frekwencją zarówno wśród uczestników pełniących funkcje w ramach struktur PZHK, jak też zaproszonych gości. Przybyło 87 delegatów reprezentujących poszczególne Okręgowe Związki oraz sekcje i związki rasowe, sfederowane w PZHK, a także 16 kierowników OZHK.
Spośród zaproszonych 62 gości na Zjazd przybyli m.in.: Honorowy Prezes PZHK – Jerzy Domański, przedstawiciele MRiRW w osobach: Jerzego Pilarczyka Sekretarza Stanu, Piotra Jakubowskiego Wicedyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii w MRiRW, Józefa Urbańskiego Dyrektora Agencji Nieruchomości Rolnych , Władysława Byszewskiego – seniora Polskiej Hodowli Koni i Jeździectwa reprezentującego Agencję Nieruchomości Rolnych, Romana Jagielińskiego Prezesa Polskiego Związku Jeździeckiego, Mariana Szczypiorskiego Wiceprezesa Polskiego Związku Jeździeckiego, Moniki Słowik Prezesa Torów Wyścigów Konnych Wrocław-Partynice, Jerzego Budnego Prezesa Polskiego Klubu Wyścigów Konnych, Dyrektorów stad ogierów, przedstawicieli świata nauki reprezentujących Akademie Rolnicze w Szczecinie, Poznaniu, Krakowie oraz Instytut Zootechniki w Chorzelowie, przedstawicieli Rady Hodowlanej PZHK oraz Marka Grzybowskiego – Prezesa Polish Prestige, redaktorów czasopism o problematyce związanej z końmi : Marka Szewczyka – „Koń Polski, Edwarda Lewandowskiego – „Farmer”, a także wielu zacnych gości zainteresowanych problematyką końską w kraju.
Prowadzenie obrad jednogłośnie powierzono Zbigniewowi Jaworskiemu. Zjazd rozpoczął się uroczystym wręczeniem odznaczeń państwowych („Złote…” oraz „Srebrne Krzyże Zasługi”) oraz odznak honorowych „Zasłużony dla Rolnictwa”, ponadto wręczono Złote Odznaki PZHK następującym osobom: dr Grzegorzowi Cholewińskiemu, Wojciechowi Ganowiczowi, Andrzejowi Gorausowi, Piotrowi Jakubowskiemu, Markowi Jóźwiakowskiemu, Januszowi Kacperczykowi, Stanisławowi Kapinosowi, prof. Marianowi Kaproniowi, dr Annie Nogaj, Grzegorzowi Orlińskiemu, Józefowi Pekańcowi, Ryszardowi Szczęsnemu oraz Jackowi Soborskiemu. Honorowe członkostwo PZHK przyznano Wincentemu Smolakowi, a honorową statuetkę prof. Marianowi Budzyńskiemu. Po tej uroczystości Leszek Hądzlik, Prezes Wielkopolskiego ZHK, w dowód uznania za dotychczasową działalność wręczył okolicznościowy medal Prezesowi Andrzejowi Wodzie.
Zasadniczym punktem programu Zjazdu było przedstawienie przez Prezesa PZHK Andrzeja Wodę referatu sprawozdawczo-programowego za okres minionej kadencji. W referacie nawiązano do wniosków z poprzedniego – XXII Walnego Zjazdu, które zostały przyjęte do realizacji na następną kadencję. Zostały one wraz z przeprowadzoną analizą dokonań w okresie czteroletniej kadencji, opublikowane przed Zjazdem w Nr 2(3) 2004 „Hodowcy i jeźdźca”.
Podczas obrad zwrócono uwagę na problemy organizacyjne, z jakimi boryka się PZHK, wynikające z braku spójności między instytucjami szczebla centralnego i tworzącymi się z tego tytułu podziałami na dwa sektory hodowli: hodowlę państwową (Stada Ogierów i Stadniny Koni), będącą w zarządzie Agencji Nieruchomości Rolnych oraz hodowlę terenową, w której również spiętrzają się problemy wynikające z postępującego procesu restrukturyzacji i zmian zachodzących na rynkach krajowych i zagranicznych. Zagadnienia te poruszyła w swoim artykule opublikowanym na łamach „Konia Polskiego” Nr 6 (241) 2004 pt. „Różne problemy, jeden prezes” Krystyna Chmiel. Sukcesem PZHK jest niewątpliwie przejęcie zadań związanych z identyfikacją koni, a także odrzucenie próby wprowadzenia zakazu eksportu koni rzeźnych i wprowadzenie rasy małopolskiej i śląskiej do Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich przyjętego przez Unię Europejską, a przewidującego dotacje dla hodowców koni rodzimych ras zagrożonych wyginięciem. Osiągnięciem Związku jest również rozpoczęcie wydawania własnego pisma „Hodowca i jeździec”. Nadal nierozwiązanym problemem jest natomiast sprawa wprowadzenia jednolitego paszportu dla koni hodowlanych i sportowych, jak również wyłączenie stad i stadnin z gestii Ministerstwa Skarbu (za pośrednictwem ANR) i ponowne objęcie ich nadzorem Ministerstwa Rolnictwa.
W dyskusji pojawiła się sprawa sprzeczności interesów między dyrektorami stad ogierów i zakładów treningowych a prywatnymi hodowcami, kontrowersje wywoływała także definicja rasy wielkopolskiej i kryteria wpisu do ksiąg stadnych tej rasy, co do których zachodzą ciągłe, wzajemnie sobie zaprzeczające zmiany. Podzielone były również zdania na temat roli sekcji rasowych w naszym Związku. Natomiast absolutorium ustępującym władzom udzielono jednogłośnie.
Należy stwierdzić, że spośród 13 wniosków – postulatów, będących wynikiem dyskusji prowadzonej podczas XXIII Walnego Zjazdu PZHK w 2000 roku większość została zrealizowana z satysfakcją dla hodowli koni. Niektóre z nich pozostają w fazie dalszych dyskusji z władzami resortowymi i będziemy działać w kierunku ich pełnej realizacji. Należy podkreślić, że szerokie opracowanie, zamieszczone w poprzednim numerze „Hodowcy i jeźdźca”, będące formą przygotowania zarówno delegatów, hodowców, jak też pozostałych uczestników do dyskusji na XXIII Zjeździe, zasługuje na szczególne uznanie, gdyż stwarza grunt do merytorycznej dyskusji na Zjeździe, co doskonale zdało egzamin.
Charakterystycznym dla obecnych czasów jest odchodzenie od budowy strategii organizacyjnej, a dominować zaczynają sprawy drugorzędne, często mające podłoże indywidualnych interesów i ambicji. Z tego też tytułu motto XXIII Walnego Zjazdu PZHK „O jedność polskiej hodowli koni”, którego krzewicielem jest Prezes Andrzej Woda, jest jednym z najważniejszych zagadnień, gdyż mówiąc jednym głosem możemy wiele problemów rozwiązać i prowadzić hodowlę koni w Polsce właściwym torem.
Szczególnie interesująco przebiegała zaplanowana dyskusja, w trakcie której poruszono wiele zagadnień o bardzo różnym stopniu istotności – od strategicznych poczynając, poprzez problemy o charakterze lokalnym i regionalnym, aż do osobistych poglądów, uwag i ocen. Zawarte w protokole ze Zjazdu wypowiedzi są obszerne i trudno byłoby odnieść się do wszystkich, dlatego też przedstawione zostaną w większości te zagadnienia, które zasługują na szczególną uwagę.
Przyznanie PZHK paszportyzacji koni uznano bezsprzecznie za sukces, a słowa podziękowania za współpracę padły w kierunku wiceministra rolnictwa – Józefa Pilarczyka. Natomiast porażką i nadal nierozwiązaną sprawą pozostały zmiany organizacyjne w hodowli państwowej, gdzie SK i SO podlegają Agencji Nieruchomości Rolnych, zamiast bezpośrednio Ministerstwu Rolnictwa. Sekretarz Stanu w MRiRW – Jerzy Pilarczyk uznał realizację opracowanych przez Związek programów hodowlanych dla poszczególnych ras koni za bardziej sprawną niż u innych gatunków zwierząt. SK i SO muszą służyć do realizacji tego programu i będą czynione starania, aby ratować te jednostki. Zapewnił wszystkich, że hodowla jest przedmiotem szczególnej troski, a producentom koni mięsnych obiecał prowadzenie dalszych działań w celu odparcia lawiny protestów o złych warunkach transportów. Podziękował za współpracę Prezesowi i Dyrektorowi PZHK, stwierdzając, że Związek jest postrzegany jako jeden z prężniej działających.
Honorowy Prezes PZHK – Jerzy Domański wyraził niepokój o Stada Ogierów, które miały być czynnikiem postępu, lecz zapewniając bardzo niewielki remont stada, nie spełniają tego zadania. Pochwalił powstawanie związków rasowych, integrujących hodowców, lecz zaznaczył, że nie powinny one wchodzić w kompetencje władz PZHK.
W dalszej dyskusji przewijało się kilka nurtów, ale wśród nich też takie, które są próbą narzucania własnych poglądów i wprowadzania ich w życie. Najbardziej burzliwą i budzącą wiele kontrowersji była polemika dotycząca pozycji koni trakeńskich w polskiej hodowli. Przedstawiono również stanowisko Związku Hodowców Koni Małopolskich, który nie ma zamiaru odchodzenia od PZHK, a jedynie zmierza do lepszej promocji koni tej rasy, utrzymania ich w czystości oraz poprawy aktualnej sytuacji.
Najszerszy zakres miała dyskusja nad strukturą, organizacją działania, a przede wszystkim zarządzania stadami ogierów. Słowa krytyki padły pod adresem Agencji Nieruchomości Rolnych. Niefortunnie przeprowadzona restrukturyzacja stad spowodowała postępujące ich ubożenie i zadłużanie w związku z niskimi nakładami, brakiem właściwego systemu podziału środków z Funduszu Postępu Biologicznego, brakiem stabilizacji zatrudnienia osób, które nim kierują oraz ostatecznie koniecznością wydzierżawienia prawie całego pogłowia ogierów bez możliwości ich powrotu do macierzystych stad.
Oddzielnym zagadnieniem jest wyprzedaż cennego materiału genetycznego ze stad i stadnin. Stwierdzono, że stan ten zagraża upadkiem hodowli koni. W licznych wystąpieniach jednoznacznie wypowiedziano się za powrotem stad ogierów i stadnin koni do Resortu Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Drugim poruszonym ze szczególną ostrością tematem była głośna sprawa sytuacji Stadniny Koni Ochaby, która z racji różnorodnych działań restrukturyzacyjnych została zniszczona w ciągu kilku lat, a jej odbudowa będzie wymagać czasu, znacznego wysiłku hodowlanego i środków finansowych. Trzeci strategiczny temat dyskusji dotyczył funkcjonowania Ośrodka Inseminacji w Stadzie Ogierów w Łącku, który według relacji dyskutantów nie zaspokaja właściwie żadnych potrzeb w hodowli i nie realizuje celów, dla których został powołany.
Dyrektor Agencji Nieruchomości Rolnych – Józef Urbański przyznał, że spółki ANR związane z hodowlą zarodową powinny podlegać Ministerstwu Rolnictwa i jest to jedyne logiczne rozwiązanie, które on również popiera. Agencja Nieruchomości Rolnych poprze przekazanie tych spółek Ministerstwu, jeśli tylko będzie podstawa prawna. Odnośnie sytuacji SK Ochaby stwierdził, że sytuacja Stadniny jest nieciekawa i zapewnił, że panujący w Stadnienie absolutny bałagan hodowlany w najbliższym czasie powinien być doprowadzony do porządku. W Łącku zainwestowano duże pieniądze na sam Ośrodek Inseminacji i jego wyposażenie, nastąpił przerost formy nad praktycznym wykorzystaniem. Koniecznie musi powstać pewien system, siec dystrybucji nasienia do prywatnych hodowców, których trzeba przekonać o korzyściach takiej współpracy, gdyż obecnie podaż przewyższa popyt.
Należy obiektywnie stwierdzić, że w sprawach dotyczących stad ogierów – ich struktury organizacyjnej, liczby ogierów, treningu, sposobu zakupu cennych osobników, jak też stabilizacji zawodowej personelu, prowadzono racjonalne działania przez powołany (z inicjatywy PZHK) w latach 2002-2003 Rozporządzeniem MRiRW Zespół, którego zadaniem było opracowanie zasad, w oparciu o które możliwym będzie przeprowadzenie racjonalnej restrukturyzacji stad ogierów i stadnin koni. Zespół przedstawił obszerne opracowanie oraz wnioski, z których wynikało, w jaki sposób i na jakich zasadach można rozwiązać wiele problemów. W tym miejscu z przykrością trzeba jednak stwierdzić, że prace te nie tylko nie zostały wykorzystane w praktyce, ale zupełnie je pominięto w procesie zmian strukturalnych, które zostały przeprowadzone wbrew wszelkim opiniom, bez żadnych konsultacji, a w dodatku bez większego sensu, zarówno merytorycznego jak też ekonomicznego.
W odniesieniu do funkcji Centrum Inseminacji w Łącku stwierdzono, że zaproponowane korzystne dla hodowli rozwiązania zostały zignorowane przez władze, którym je przedstawiono. W chwili obecnej jedyną sensowną odpowiedzią jest stwierdzenie, że brak było dobrej woli w podjęciu racjonalnych działań, a co było podłożem takiego stanowiska trudno jednoznacznie powiedzieć. Na pewno jednak jest to bardzo złożona sytuacja, która – mamy nadzieję – rozwiąże się w momencie przejęcia jednostek hodowlanych (SK i SO) przez Ministerstwo Rolnictwa.
Szkolenia personelu obsługi koni, głównie dzierżawców ogierów państwowych, istotnie zostały przeprowadzone po negocjacjach z ANR, a działania w tym zakresie podejmuje PZHK w znacznie szerszym zakresie, zmierzając do szkolenia wszystkich właścicieli ogierów uznanych, które muszą być w terenie użytkowane do rozrodu z zachowaniem takich samych zasad, jak w przypadku ogierów państwowych. Związek podjął ponadto działania zmierzające do dokształcania pracowników obsługi koni, którzy otrzymaliby świadectwa upoważniające do wykonywania zawodu. Projekty takich kursów zostały złożone w instytucjach szczebla centralnego i zmierza się do uzyskania środków pomocowych na przeprowadzenie takich szkoleń w okresie kilku kolejnych lat, co powinno bezpośrednio wpłynąć na poprawę poziomu hodowli koni w Polsce.
Okręgowe ZHK współpracują obecnie z 70 osobami identyfikującymi konie w terenie, a zatrudnianiu kolejnych osób decydują zarządy poszczególnych OZHK. Zidentyfikowanie 330 tys. koni do końca 2004 r. byłoby ewenementem w skali świata, trzeba więc podejść do problemu realnie. Zakłada się, że do końca roku 2005 zostanie zidentyfikowane ok. 50% pogłowia koni w Polsce. PZHK zobowiązał się równocześnie do stworzenia jednolitych wersji programów hodowlanych, które będą przesłane do OZHK oraz będą do wglądu w PZHK. Dotyczy to również tzw. „ścieżki huculskiej”.
Po zakończeniu dyskusji zatwierdzono sprawozdanie Zarządu oraz Komisji i udzielono jednogłośnie absolutorium ustępującemu Zarządowi PZHK, po czym przedstawiono propozycje zmian w Statucie oraz Regulaminie Zarządu Głównego PZHK, które zostały przyjęte en block (zmiany zawiera protokół ze Zjazdu).
Pomimo wielu kontrowersyjnych w dyskusji wypowiedzi bardzo imponująco przebiegł kulminacyjny punkt XXIII Walnego Zjazdu PZHK, jakim był wybór władz. Na Prezesa zgłoszono jednego kandydata – Andrzeja Wodę, który otrzymał aż 81 głosów, co było wyrazem uznania dla jego działalności w trudnym okresie pełnienia funkcji. Do Komisji Rewizyjnej wybrano Wojciecha Ganowicza, Władysława Brejtę, Grzegorza Jachimiaka, Pawła Mazurka oraz Andrzeja Chmielarskiego, zaś do Sądu Koleżeńskiego: Tadeusza Głoskowskiego, Jerzego Białoboka, Marcina Klinkiewicza, Krystynę Chmiel oraz Jacka Goszczyńskiego.
Ostatnim punktem Zjazdu było „Podjęcie uchwał i wniosków”, które zredagowano w formie 19 punktów, a które z racji formalnych warto przytoczyć, gdyż będą one wytyczać kierunki działania Związku w następnej kadencji :
- Zidentyfikować i zaopatrzyć w paszporty jak największą liczbę koni w kraju oraz rozwijać bazę danych, szczególnie koni hodowlanych.
- Ochraniać krajowy rynek koni, między innymi poprzez promocję ras rodzimych i koni polskiej hodowli. Działania te powinny mieć na celu zwiększenie opłacalności rodzimej produkcji. Promocji powinno służyć między innymi pismo PZHK „Hodowca i Jeździec”.
- Objąć statusem ras zagrożonych większą ilość ras rodzimych i odmian koni oraz poprzez działania promocyjne kreować modę na wykorzystanie własnych zasobów genetycznych koni.
- Opracować, w porozumieniu z zainteresowanymi instytucjami, wieloletni program zagospodarowania pogłowia koni w Polsce, zawierający wszelkie możliwe zagadnienia związane z hodowlą koni i ich wykorzystaniem.
- W rasach, w których krajowa populacja koni jest największa w Europie, podjąć starania o uzyskanie prawa prowadzenia księgi pochodzenia, jako jednego z elementów promocji polskich koni.
- Stworzyć w biurze PZHK komórkę odpowiedzialną za kontakty z UE w sprawach związanych z hodowlą koni, szczególnie w zakresie zmian prawnych dotyczących tej hodowli i badającą możliwości korzystania z unijnych programów dla rolnictwa i obszarów wiejskich.
- Podjąć starania o otworzenie księgi dla kuców i koni małych.
- W trosce o przyszłe losy stad ogierów i stadnin koni, będących aktualnie w zasobach ANR, podjąć starania o przejęcie bezpośredniego nadzoru nad tymi jednostkami przez ministra właściwego do spraw rolnictwa.
- Należy próbować wyłączyć SO Starogard Gdański ze spółki Łąck i jednocześnie popierać starania SO Łąck o przejecie Stadniny Koni Kadyny, w celu utworzenia w niej wychowalni ogierów zakupywanych u hodowców i odchowywania ich dla remontu własnego stada.
- Podjąć starania, aby Stado Ogierów Bogusławice, ze względu na zasięg oddziaływania hodowlanego (woj. świętokrzyskie i łódzkie), pozostało tak jak dotychczas samodzielną spółką strategiczną.
- W przypadku Stadniny Koni Ochaby dążyć do utrzymania jej jako spółki strategicznej i starać się o przywrócenie do pracy w tej Stadninie zwolnionych pracowników, których doświadczenie pozwoli na przywrócenie prawidłowego funkcjonowania Stadniny w zakresie hodowli.
- Podjąć starania, ażeby kandydaci na stanowiska głównych hodowców w spółkach strategicznych hodowli koni uzyskiwali rekomendację PZHK.
- Rozwiązać ostatecznie sprawę rodowodowych warunków wpisu koni do księgi koni rasy wielkopolskiej. Stworzyć hodowcom, konsekwentnie przestrzegającym warunków określonych w regulaminie z 1996 r., możliwość używania określenia „konie pochodzenia wschodniopruskiego i trakeńskiego”. Wspierać starania Związku Trakeńskiego w Polsce o uzyskanie prawa do prowadzenia w ramach PZHK księgi dla koni tej rasy.
- Uwzględnić, we współpracy z Sekcjami, specyfikę hodowli w poszczególnych rasach i konsultować z nimi proponowane rozwiązania w programach hodowlanych.
- Powołać Komisję Statutową do opracowania zmian w statucie PZHK i w regulaminach poszczególnych komisji, tak ażeby uzyskać pełną zgodność tych dokumentów oraz stworzyć stały regulamin obrad Walnego Zjazdu.
- W materiałach zjazdowych dostarczonych delegatom zawrzeć sprawozdanie Komisji Rewizyjnej z informacjami o finansach Związku.
- Powołać, przy Zarządzie Głównym PZHK, Zespół Oceny Wartości Użytkowej dla wszystkich ras koni, dla których księgi stadne prowadzi PZHK.
- Dla właściwego przeprowadzenia treningu i próby dzielności ograniczyć liczbę ogierów w ZT do 36 sztuk podczas jednego naboru. W przypadku licznych roczników zorganizować dodatkowe nabory.
- Podjąć wszelkie możliwe działania, aby kwoty dotacji do hodowli koni nie uległy zmniejszeniu w kolejnych latach. Wykorzystać możliwości dotowania najcenniejszych genetycznie rozpłodników, klaczy poddawanych ocenie w próbach użytkowości oraz koni poddawanych ocenie MPMK.
Prezes Andrzej Woda podziękował za zaufanie, jakim obdarzyli go delegaci, wybierając na stanowisko prezesa na kolejną kadencję oraz podkreślił ogrom pracy całego Związku i wszystkich pracowników.
W oparciu o protokół i materiały z XXIII Walnego Zjazdu PZHK
opracował prof. K. Kosiniak-Kamysz.