Ewelina Cześnik
To ogólnie znane stwierdzenie, że do hodowli i rozrodu w rasie powinny trafiać najlepsze osobniki. Najlepsze czyli selekcjonowane między innymi w stacjonarnych próbach dzielności. A w czym najlepsze.? To już zależy od celów jakie wyznacza program hodowlany.
Program hodowli koni rasy małopolskiej wskazuje, że konie tej rasy powinny być przydatne w dyscyplinach sportowych wymagających wytrzymałości, a tę definiuje się jako „zdolność do wykonywania długotrwałego wysiłku fizycznego o zaplanowanym stopniu intensywności”. Ażeby ta cecha stała się znów, po wielu latach, cechą selekcyjną należy ją badać w próbie dzielności przeznaczonej dla ogierów małopolskich. Z tych względów tegoroczny Zakład w Bogusławicach, do którego wprowadzono ogiery w kwietniu, w programie treningu zawierał elementy szkolenia w kierunku wyrobienia wytrzymałości. Zakład ten był testem dla wprowadzenia od 2008 roku obowiązkowo próby wytrzymałościowej czyli galopu na dystansie 2500 m metodą ciągłą w tempie 500/min. Obowiązujące wyniki próby były liczone bez galopu wytrzymałościowego. Po galopie przeliczono wyniki po raz drugi aby uzyskać obraz indeksu uwzględniający tę cechę. Treningi wytrzymałościowe rozpoczęły się w połowie cyklu z systematycznym zwiększaniem dystansów i jak stwierdzono podczas kontroli Zakładu, nie stanowiły one nadmiernych obciążeń dla młodych ogierów
W lipcu ogiery zostały poddane próbie dzielności.
Przystąpiło do niej 20 ogierów o średniej bonitacji 79,45 co przeczy twierdzeniom, że był to pokrojowo słaby rocznik ponieważ poprzednie dwa roczniki oceniono średnio na 79,35 w roku 2005 i 79,00 w roku 2006. W tegorocznej stawce nie znalazły się ogiery o typie rasowym i płciowym ocenionym poniżej 13 pkt. a jest to ocena dobra. W roku 2006 aż 6 ogierów za typ uzyskało ocenę zaledwie dostateczną. Średnia trzech podstawowych wymiarów wyniosła: 165-185-21,3 a świadczy to o zachowaniu standardu rasy. Poprzednie roczniki w pomiarach biometrycznych osiągnęły średnie wymiary: w roku 2005/ 165 – 190 – 21,5, a w roku 2006/ 165 – 192 – 21,5. Natomiast jak wynika z ocen bonitacyjnych trzech roczników, najsłabszą stroną tych ogierów jest budowa nóg i jakość kopyt.
Ocena cech użytkowych
Najwyżej ocenioną cechą przez kierownika zakładu jest charakter i temperament ogierów, a tak oceniona cecha jest bardzo pożądana w rasach użytkowanych sportowo, bowiem ułatwia pracę z końmi przy przygotowywaniu do sportu i rekreacji zapewniając bezpieczeństwo często niedoświadczonym użytkownikom.
W ostatnich trzech latach ogiery małopolskie otrzymywały najniższe noty od obcych jeźdźców za przydatność do skoków i do ujeżdżenia. Noty wyrażające połowę maksymalnej wartości cechy czyli ocenę dostateczną i poniżej dostatecznej.
Kierownik zakładu i komisja najniżej oceniali skoki pod jeźdźcem bo poniżej 7 pkt., a jest to ocena dostateczna. Czy niska ocena tych cech jest zatem wynikiem błędów odchowu, sposobu pracy z tymi końmi, sposobu oceniania, czy też ma podłoże genetyczne? Na to pytanie powinna odpowiedzieć Komisja Księgi Stadnej. Natomiast wiadomo, że rasa małopolska ma inne cenne zalety, choćby takie jak przekazana przez przodków wytrzymałość.
Nowo wprowadzona, choć w tym roku nie uwzględniana w końcowym wyniku próby, cecha – galop wytrzymałościowy – oceniony został, pod względem stylu, przez sędziów na dostateczny. Natomiast badanie tętn i oddechów /cecha mierzalna /, za które ogiery średnio uzyskały ocenę powyżej bardzo dobrej świadczy o niewielkim obciążeniu jakim poddano konie w próbie wytrzymałościowej.
Jeszcze w latach 90 ogiery rasy małopolskiej, zdające próbę po 11 miesięcznym treningu w ZT Kwidzyn, w próbie wytrzymałościowej galopowały 2500 m i pokonywały przeszkody krosowe. Były w wieku obecnie przystępujących do próby ogierów lecz miały możliwość dłuższej zaprawy. To ekonomiczne racje, a nie potrzeby selekcji zmusiły nas do skrócenia okresu treningu. Tę próbę należało przywrócić. Można to zrobić teraz, ponieważ do ZT są kwalifikowane ogiery w wieku minimum 33 miesięcy. A o potrzebie badania wytrzymałości u koni, które mogą być użytkowane w WKKW czy rajdach długodystansowych, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. W przyszłym roku próba wytrzymałościowa będzie elementem obowiązkowym. Na właścicielach ogierów będzie ciążył obowiązek zadbania, przy przygotowywaniu ogiera do kwalifikacji, o większą ilość ruchu swobodnego i wymuszonego, a tym samym posiadania obszernych okólników, pastwisk, przepędów.
W roku 2007 w próbie dzielności najwyższy indeks ogólny, ujeżdżeniowy i skokowy uzyskał ogier Faworyt / Grey – Frytka po Figiel /, którego hodowcą i właścicielem jest Pan Jarosław Osiczko. Faworyt był również wysoko oceniony w, nieobowiązkowym jeszcze w tym roku, galopie wytrzymałościowym. Drugi w klasyfikacji był Narcyz / Vis Versa – Norka po Galeon / hodowli Pana Henryka Wójtowicza, a własności Pana Wojciecha Martyniuka.
Trzecim ogierem próby był ogier Arioso / Hebeb – Arizona po Cynik / hodowli i własności SK Janów Podlaski.