Aleksandra Jaworowska
„Szum kasztanów niżej morski śpiew
gasną o zmierzchu świece ukwieconych drzew
droga w gaju wprost słońca świeci się podwójnie
od szumu i wieczoru ciemnieją ustronia
kołysząc się trawą bujną
dziewczyny smukłe na koniach”
Józef Czechowicz „W pejzażu”
Kobiety-wojowniczki
Dziś kobieta jeżdżąca konno, dawniej dzika wojowniczka, czyli amazonka. Amazonki, z greckiego Amazones, według mitologii były plemieniem kobiet-wojowniczek rządzonych przez królowe i wywodzących się od boga wojny Aresa i nimfy Harmonii. Przemierzały konno kraje Azji Mniejszej napadając i grabiąc inne plemiona, ale też zakładając miasta, m.in. Smyrnę, Mitylenę, Efez czy Kyme. Część Amazonek osiadła u stóp Gór Kaukaskich w sąsiedztwie Gargareńczyków. Podobno każdej wiosny wojowniczki spotykały się na szczycie góry granicznej z młodymi przedstawicielami sąsiadów, żeby spędzić z nimi dwa miesiące. Zrodzone z takich krótkotrwałych związków dziewczynki zasilały szeregi Amazonek, a chłopcy byli, według jednych źródeł, uśmiercani bądź okaleczani, według innych, oddawani ojcom.
Legenda głosi, że doszło do spotkania Aleksandra Wielkiego z królową Amazonek – Mintyją (w innej wersji miała to być Talestris), która przybyła na spotkanie na czele oddziału złożonego z trzystu dziewcząt, aby spłodzić z nim dzielne potomstwo.
Z kolei Herodot przekazuje nam opis walki Amazonek ze Scytami. Napadnięci Scytowie ponieśli duże straty, jednak udało im się zmusić wojowniczki do odwrotu. Po odkryciu na polu walki zwłok, Scytowie nie mogli uwierzyć, że tak dzielnie walczyły z nimi piękne dziewczyny. Uciekli się więc do podstępu polecając swojej młodzieży rozbić obóz w pobliżu wroga i nawiązać z nim przyjazne stosunki. Cel został osiągnięty, gdyż wkrótce oba obozy się połączyły. W ten sposób Amazonki zostały pokonane, choć nie w walce.
Powstało mnóstwo fantastycznych teorii dotyczących tych fascynujących kobiet. Na przykład taka, że okrywały ciało skórami węży lub inna, że obcinały sobie prawą pierś, by nie przeszkadzała im w naciąganiu łuku ani władaniu włócznią. Właśnie stąd miała pochodzić nazwa plemienia (z gr. a – bez, mazos – pierś). Jednak nie ma dowodów na to iż istotnie istniała powszechna praktyka samookaleczenia się w celu poprawienia sprawności bojowej lub odstraszania mężczyzn. Mogły natomiast okrywać swe ciało tak, by jedną pierś zostawiać odsłoniętą, co mogło przyczynić się do powstawania podobnych legend. Zresztą przez długi okres czasu przekazy antycznych pisarzy oraz historyków greckich i rzymskich o istnieniu Amazonek uważano za mityczne. Dopiero wykopaliska przeprowadzone na cmentarzyskach z okresu pomiędzy IV w. p.n.e. a III w. n.e. na terenach dzisiejszej Mołdawii, Ukrainy, Kazachstanu, Mongolii, Syberii i Zachodnich Chin doprowadziły do odkrycia grobów kobiet-wojowniczek oraz wojowniczek-kapłanek grzebanych wraz z orężem. W jednej z mogił odkryto szkielet kobiety z grotem strzały utkwionym w ciele, co może świadczyć o śmierci poniesionej podczas walki. Znaleziono również szkielet nastoletniej dziewczynki, posiadający zdeformowania charakterystyczne dla osób spędzających większą część życia na koniu.
Amazonki były popularnym tematem sztuki starożytnej. Najstarsze wizerunki przedstawiają je jako greckie wojowniczki, późniejsze jako scytyjskie, ubrane w spodnie i obcisłą szatę z rękawami, w czapce scytyjskiej, z półksiężycową tarczą, łukiem i toporem. Od VII w. p.n.e. chętnie przedstawiano na wazach i płaskorzeźbach amazonomachie, czyli walki herosów (Achillesa, Bellerofonta, Dionizosa, Heraklesa czy Tezeusza) z Amazonkami. Do dziś zachowały się dwa fryzy o tej tematyce. Pierwszy z IV w. p.n.e. autorstwa rzeźbiarza Skopasa, z Mauzoleum w Halikarnasie. Drugi pochodzi ze świątyni Apollina w Basai i jest datowany na V w. p.n.e. Dzięki zachowanej marmurowej kopii możemy podziwiać „Ranną Amazonkę” – jedną ze sławnych rzeźb Polikleta. Również dzięki rzymskiej kopii dotrwała do naszych czasów rzeźba Fidiasza z połowy V w. p.n.e. Mity o Amazonkach znajdują odbicie również w późniejszych dziełach, np. w pochodzącej z XVII wieku „Bitwie Amazonek” pędzla Petera Paula Rubensa. Zresztą Rubens chętnie sięgał po tematy zaczerpnięte z mitologii, nie oparł się też Amazonkom. Obraz powstał w okresie pełnego rozwoju stylu Rubensa, który cechuje swoboda, jaśniejsza tonacja ciał oraz silnie dramatyczna kompozycja i oświetlenie sceny, a także wspaniała kolorystyka. Widzimy waleczne, ale i okrutne Amazonki na wspiętych koniach, kłębowisko ciał końskich i ludzkich, żywiołowość, zamęt bitewny.
Jest to fragment artykułu, aby przeczytać pełny tekst zapraszamy do zakupu kwartalnika „Hodowca i Jeździec” Rok V nr 4 (15) 2007 / Rok VI nr 1 (16) 2008.
Pismo dostępne jest w Okręgowych / Wojewódzkich Związkach Hodowców Koni, Biurze PZHK, za pośrednictwem prenumeraty oraz w wybranych sklepach jeździeckich.