mgr. inż. Andrzej Jankowiak
Podczas ostatniego naszego spotkania praktycznie zakończyliśmy cykl rozważań o powozach i pojazdach konnych. Rozpoczęliśmy nasze rozważania od fenomenu wynalazku koła, przespacerowaliśmy się przez parę tysiącleci, by obserwować, jak w tak długim i dramatycznym okresie kształtowały się i zmieniały formy, kształty i funkcje pojazdów konnych. Sięgając myślą od czasów bojowych rydwanów asyryjskiej konnicy po spacerowe Duc’ki, prześledziliśmy rozwój kultury materialnej wielu ludzkich pokoleń, zmienność form pojazdów odnosiliśmy do gustów i mód poszczególnych epok. Toczyliśmy wspólnie ów umowny wielki krąg wokół pięknej Victorii.
Minęły lata, przeminęły epoki, tempo przemian doznało niewiarygodnego i nieznanego dotychczas przyspieszenia. Zmiany obserwowane przez przeciętnego człowieka np. pomiędzy rokiem 1700 a rokiem 1800 były bez mała ledwie zauważalne wobec szalonego tempa zmian pomiędzy rokiem 1900 a 2000. Dynamiczne tempo zmian nie objęło w całej rozciągłości ludzkich emocji, tęsknot i pragnień. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że człowiek tak naprawdę mimo przemian materialnych zmienił się niewiele – i całe szczęście!
Wraz z przyrodzoną człowiekowi potrzebą piękna i harmonii przetrwała miłość do obcowania z końmi. Dzisiaj tak jak od zawsze serce wielu z nas bije szybciej na widok urodziwego rumaka czy na odgłos tętentu końskich kopyt. Przetrwała miłość do koni a wraz z nią przetrwały zaprzęgi, a skoro zaprzęgi, to i powozy.
Dzisiaj zaprzęg konny zajmuje oczywiście zupełnie inne miejsce w hierarchii potrzeb niż niegdyś. Dzisiejsze zaprzęgi to przeważnie zaprzęgi sportowe, turystyczne i reprezentacyjne. Dzisiaj w dobie hybrydowych samochodów i cudów informatyki wciąż i to na dużą skalę buduje się i naprawia pojazdy konne. Na dobrą sprawę po wypowiedzeniu tego spostrzeżenia należałoby poprosić o oklaski i zakończyć rozważania, gdyby nie garść spostrzeżeń, które każą wstrzymać się od owacji.
Sprawa pierwsza to współcześnie budowane pojazdy, a sprawa druga to restauracja dawnych pojazdów i budowa nowych pojazdów stylowych.
Współczesne pojazdy konne są to najczęściej pojazdy o całkowicie metalowej konstrukcji, w których zastosowanie mają nowoczesne rozwiązania techniczne. Koła ułożyskowane są na łożyskach kulkowych bądź stożkowych, bezpieczeństwo zapewniają doskonałe, hydrauliczne hamulce tarczowe, skrętność pojazdu polepsza mechanizm opóźniania skrętu. Eliptyczne resory zastępują spirale resorowe uzbrojone w amortyzatory olejowe lub wręcz poduszki pneumatyczne. Tempo jazdy i przejechane kilometry wskazują ciekłokrystaliczne czytniki. Opory toczenia pojazdu można regulować, tak by racjonować koniom dawki obciążeń treningowych. Działanie tych obciążeń obserwować można na specjalnych czytnikach obrazujących np. zmianę ilości oddechów i zmiany rytmu pracy serca zaprzężonych koni. W pojazdach współczesnych stosuje się doskonałe materiały, lekkie stopy aluminiowe, włókna węglowe itp. Forma estetyczna tych pojazdów jest wynikiem tylko i wyłącznie funkcji. W procesie projektowym nikt sekundy nie poświęci zagadnieniom estetycznym, takim chociażby, jak współgranie formy pojazdu z urodą koni. Nikt tego nie uczyni, bo znikoma ilość klientów takich rozwiązań potrzebuje. Ma być praktycznie i tyle!
Jest to fragment artykułu, aby przeczytać pełny tekst zapraszamy do zakupu kwartalnika „Hodowca i Jeździec” Rok VI nr 2 (17) 2006.
Pismo dostępne jest w Okręgowych / Wojewódzkich Związkach Hodowców Koni, Biurze PZHK, za pośrednictwem prenumeraty oraz w wybranych sklepach jeździeckich.