Czas na elektrolity

W ubiegłorocznych newsletterach wiele uwagi poświęciliśmy tematyce związanej z odpowiednim nawodnieniem organizmu konia latem, zwłaszcza w upalne dni. Podkreślaliśmy konieczność zapewnienia stałego dostępu do wody na całodobowych pastwiskach, pisaliśmy też o standardowych zasadach pojenia koni i stosowaniu tzw. letniej diety, z wyższą koncentracją włókna pokarmowego i pierwiastków elektrolitowych, zarówno „w domu” podczas okresu wzmożonych treningów jak i na zawodach czy podczas transportu. Dzisiaj, mając na uwadze upały, które już mieliśmy okazję doświadczyć i które z pewnością jeszcze tego lata do nas powrócą, chcemy zwrócić szczególną uwagę na potrzebę dostarczenia koniom odpowiedniej dawki elektrolitów.

Elektrolity – ujmując rzecz najkrócej – to rozpuszczone minerały w postaci jonowej, dopasowanej do struktury komórek i płynów ustrojowych, zawierające jony w różnych stężeniach. Pot koński jest bogaty w elektrolity i nie da się ich uzupełnić na zapas – stąd konieczne jest ich bieżące dostarczanie, zwłaszcza w okresie niestandardowych warunków pogodowych z wysokimi temperaturami powietrza oraz podczas regularnego, intensywnego wysiłku fizycznego oraz długotrwałego transportu. Kiedy stres cieplny ma charakter krótkotrwały, mechanizmy termoregulacji konia są w stanie sobie z nim poradzić. Jednak kiedy niekorzystne warunki przedłużają się, na skutek utraty wody i potu, a wraz z nim elektrolitów, organizm ulega odwodnieniu. Taki stan może z kolei przyczynić się do zaburzeń funkcjonowania wielu układów oraz osłabienia i spadku wydolności fizycznej. Pamiętajmy bowiem, że pot to nie tylko woda, to również sole mineralne. Makroelementy niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu – potas, sód, chlor, a także wapń i magnez – są jonami niosącymi ze sobą ładunek elektryczny, dzięki czemu pierwiastki te regulują przepływ wody przez błonę komórkową i przenoszą substancje odżywcze do komórki, a metabolity na zewnątrz. Są również niezbędne do prawidłowego przepływu impulsów na poziomie włókien nerwowych. Elektrolity więc to wiele niezbędnych życiowych funkcji i w prawidłowo funkcjonującym organizmie nie może ich po prostu zabraknąć.

Równowaga elektrolitowa jest także kluczowym elementem prawidłowego funkcjonowania mięśni. Mięśnie kurczą się na skutek impulsu elektrycznego. Elektrolity, będąc naładowanymi elektrycznie minerałami, ułatwiają realizację potencjałów czynnościowych, tworząc roztwór, który może przewodzić elektryczność. Silne pocenie się konia podczas długotrwałego wysiłku fizycznego to utrata elektrolitów i zakłócenie równowagi ładunku elektrycznego zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz komórki mięśniowej. To z kolei przenosi się na zakłócenie procesów normalnego skurczu i relaksacji, przy czym nie mówimy wyłącznie o mięśniach układu kostno – szkieletowego odpowiedzialnych za motorykę, lecz także chociażby o zakłóceniach pracy serca.

Pot konia jest hypertoniczny, tzn. stężenie elektrolitów w nim jest większe niż w krążących w organizmie płynach. Dlatego też, gdy koń obficie się spoci, należy podać mu elektrolity, najlepiej rozpuszczone w wodzie do picia. W praktyce jeździeckiej ich uzupełnianie latem stało się już standardem. Nie zapominajmy tylko, że ciężkie treningi czy duży stres powodujące pocenie się konia mają często miejsce również w innych porach roku i uzupełnienie pierwiastków elektrolitowych jest wówczas jak najbardziej wskazane.

Jak powinien być skomponowany dobry suplement elektrolitowy? Oprócz wspomnianych wyżej makroelementów powinien w swoim składzie zawierać cukier – dekstrozę, która zwiększa przyswajanie jonów sodu i chloru. Z kolei dodatek fruktozy zwiększa absorpcję potasu w jelitach. Ponadto nie bez znaczenia dla naszych często bardzo wybrednych podopiecznych jest fakt, że składnik ten poprawia również smakowitość preparatu. Dla ułatwienia wchłaniania dodatek elektrolitowy powinien być także łatwo rozpuszczalny w wodzie. Planując włączenie go do diety konia, przyzwyczajajmy go do wody z elektrolitami stopniowo, początkowo dając mu do picia małe dawki.

Jak w każdym przypadku pamiętajmy oczywiście o zasadzie „co za dużo to niezdrowo”! Podawanie zbyt dużej w stosunku do potrzeb dawki elektrolitów może mieć skutek odwrotny do zamierzonego. Obecność zbyt wysokiego stężenia soli w świetle jelit stymuluje organizm do wyrównania stężenia jonów i oddania wody z tkanek do światła jelit. Zostanie ona wydalona wraz z nie wchłoniętymi elektrolitami razem z kałem, a tym samym dojdzie do pogłębienia odwodnienia. Ponadto pamiętajmy również o tym, że większość z oferowanych na rynku produktów elektrolitowych ma odczyn kwaśny. Stosując je uzupełniamy wprawdzie powstałe niedobory pierwiastków, dodatkowo jednak obciążamy układ pokarmowy. Znaczna część koni wyczynowych ma różnego stopnia wrzody i nadżerki żołądka i stałe podawanie im kwaśnych w odczynie elektrolitów wcale nie służy łagodzeniu stanów zapalnych i podrażnień przewodu pokarmowego. Z tej perspektywy równie istotny jest stały dostęp koni do lizawek pozwalających na uzupełnienie soli z dodatkiem mikroelementów „na żądanie”, adekwatnie do potrzeb organizmu.

Upalne lato to okres, w którym powinniśmy użytkować konie ze szczególną rozwagą. Dieta oraz praca i obciążenia treningowe dostosowane do pory roku to także odpowiednia ilość wody i wyrównanie elektrolitów, składających się łącznie na gospodarkę wodną. Bez elektrolitów odpowiednie nawodnienie pracującego w lecie konia jest praktycznie niemożliwe, a ponieważ odgrywają one kluczową rolę w przekazywaniu impulsów nerwowych i skurczu mięśni, niemożliwa jest także efektywna praca konia. Dla większości istot żywych upał jest bardzo groźny, dlatego zwłaszcza w okresie wakacyjnym przestrzegajmy wszystkich zalecanych przez dietetyków i lekarzy weterynarii zasad i reguł. Udar cieplny, odwodnienie, brak apetytu i osłabienie to najczęstsze niebezpieczeństwa okresu letniego wynikające z panującej dookoła nas aury. Idący z nimi w parze spadek formy i wydolności organizmu to najłagodniejsze potencjalnie konsekwencje zaniedbań i zaniechań w tym obszarze. Do bardziej poważnych należy zaliczyć nieskoordynowane skurcze, drżenie i wyraźne osłabienie mięśni, a także pogłębiające się odwodnienie. Zadbajmy o to, aby nasze konie nie doświadczyły tych przypadłości.

Tekst: Anna Pięta

Zapraszamy do zapisania się na specjalną listę Newslettera na stronie PZHK z Poradami żywieniowymi!

WSZYSTKIE PORADY ZNAJDZIESZ TU!

Reklama

Monitoring stajni
Smarthorse