Tym razem zaczniemy od definicji. W ogólnym pojęciu pasza kliniczna to pasza przeznaczona dla koni z problemami zdrowotnymi. Najczęściej wymieniane są tu dolegliwości ze strony układu pokarmowego (nadżerki i wrzody, skłonność do występowania kolek, częste biegunki), alergie o różnym podłożu czy też schorzenia związane z nieprawidłowymi przemianami metabolicznymi. W przypadku poważnych, zdiagnozowanych chorób, które stanowią zagrożenie dla zdrowia i normalnego funkcjonowania konia, pasza kliniczna powinna zastąpić standardową paszę treściwą jaką jest zazwyczaj owies lub wysoko-zbożowe mieszanki pełno-porcjowe. W przypadku natomiast skłonności konia do występowania niektórych wspomnianych schorzeń lub podejrzeń, że takie dolegliwości mogą być spowodowane nieprawidłowym doborem pasz, pasza kliniczna powinna zostać włączona do standardowej dawki pokarmowej jako jej uzupełnienie, eliminując choć częściowo owies lub inne stosowane zboża lub mieszanki paszowe. Niestety całkowita rezygnacja z owsa wiąże się z konsekwencjami finansowymi i nie każdy właściciel konia może pozwolić sobie na stosowanie diety złożonej jedynie z paszy klinicznej. Warto pamiętać w takiej sytuacji, że dawkę pokarmową należy oprzeć przede wszystkim na dobrej jakościowo paszy objętościowej (siano z traw), dodatkach typu mesz, sieczki, niemelasowane wysłodki, produktach zawierających drożdże czy otręby ryżowe oraz dobrym preparacie mineralno-witaminowym zapewniającym właściwą podaż niezbędnych pierwiastków i witamin.
Z uwagi na ograniczenia prawne dotyczące nomenklatury wykorzystywanej w opisie paszy klinicznej na etykiecie, najczęściej znajdujemy tam informację o tym, iż jej stosowanie ma istotny wpływ na ograniczenie ryzyka wystąpienia określonych schorzeń i chorób. Nie wspomina się natomiast o jej bezpośrednim oddziaływaniu na konkretne dolegliwości czy stany chorobowe, choć najczęściej – z uwagi na spektrum zastosowania – powinno się ją nazywać paszą weterynaryjną, związaną z określonym schorzeniem.
Pasze kliniczne są najczęściej mieszankami zawierającymi stosunkowo wysoki udział otrąb, kiełków zbóż i lucerny bądź ich skład jest oparty o wysłodki niemelasowane. Zawierają również dodatek drożdży, olejów i szerokie spektrum dodatkowych składników o działaniu prozdrowotnym (zioła, algi, substancje i witaminy o działaniu antyoksydacyjnym). Zazwyczaj są pozbawione udziału zboża i charakteryzują się niskim lub bardzo niskim indeksem glikemicznym (przypomnijmy, że indeks glikemiczny opisuje wpływ spożycia określonej ilości produktu na poziom glukozy we krwi w ciągu określonego czasu od jego spożycia i jest ogólnie wykorzystywany do wskazania tempa podnoszenia się cukru we krwi).
Oprócz wyżej wymienionej charakterystyki paszy przeznaczonej dla koni z problemami zdrowotnymi, istnieje również nieco węższe pojęcie paszy klinicznej. Dotyczy ono paszy przeznaczonej dla koni w postępowaniu klinicznym. Jest to czas przebywania konia w klinice (najczęściej związany z przeprowadzanym zabiegiem lub operacją) i kilku pierwszych tygodni jego rekonwalescencji i rehabilitacji. Postępowanie to najczęściej dotyczy poważnych kontuzji oraz sytuacji zagrożenia życia. Przy czym statystycznie największa liczba dolegliwości u koni w postępowaniu klinicznym, w porównaniu do jakiejkolwiek innej grupy schorzeń, to ciężkie kolki (choć jednym z najczęściej wykonywanych zabiegów w chirurgii koni pozostaje kastracja).
Klinika to diagnostyka, wywiad lekarski, decyzja o doborze terapii i najczęściej zabieg poprzedzony sedacją, a następnie dobór leków, kilkudniowa obserwacja pooperacyjna i początek rekonwalescencji. W średnim terminie to często także konieczność ponownych kontroli stanu zdrowia konia (w przypadku braku komplikacji i powikłań pooperacyjnych nierzadko ta czynność jest już powierzana lekarzom w terenie).
Postępowanie kliniczne to dla naszego podopiecznego trudny i wymagający okres. Koń przebywający w klinice weterynaryjnej to najczęściej zwierzę cierpiące i zestresowane (nie tylko bólem fizycznym, lecz także nagłym transportem do kliniki i zmianą warunków bytowania). Poddane zabiegowi i pozostawione przez kilka lub kilkanaście dni na obserwacji, jest obolałe po interwencji chirurgicznej, nadal zestresowane, a organizm walczy zazwyczaj z osłabieniem i stanem zapalnym. Związany z tą sytuacją częsty brak apetytu u konia powoduje, że szybko opada on z sił, traci kondycję, jest apatyczny i osowiały. Często dochodzą do tego biegunki. Taka sytuacja wymaga ustabilizowania i uregulowania procesów trawiennych. Koń powinien mieć do dyspozycji dobrej jakości paszę objętościową (ad libitum) oraz paszę kliniczną przeznaczoną pod te specyficzne wymagania. W tym miejscu wracamy do „węższego” pojęcia paszy klinicznej. W mieszance takiej musi być obecna energia, ale w dawce i formie nie powodującej nadpobudliwości u konia. Jej źródłem są przede wszystkim tłuszcze i węglowodany strukturalne. Ponadto pasza ta powinna zawierać dobrej jakości białko z pełnym składem aminokwasów egzogennych niezbędnych do odnowy tkanek i komórek, substancje o działaniu antyoksydacyjnym, przeciwzapalnym, pobudzającym metabolizm, aktywność immunostymulującą oraz krążenie (celem uniknięcia obrzęków zastoinowych) oraz składniki wspomagające regenerację organizmu. Przede wszystkim jednak pasza taka musi charakteryzować się wysoką smakowitością i to jest jeden z trudniejszych elementów, gdyż obolałe i zestresowane zwierzęta są bardzo wybredne i ciężko jest przekonać je do pobrania odpowiedniej dawki pokarmu. Dodatkowo zadania nie ułatwiają leki stosowane w praktyce klinicznej. Są to najczęściej antybiotyki oraz środki uśmierzające ból, które nierzadko „przemyca się” w paszy i to niestety dodatkowo powoduje niechęć do pobrania takiej dawki pokarmowej. Ponadto ich długotrwałe stosowanie może powodować niepożądane skutki w układzie pokarmowym – podrażnienie błony śluzowej żołądka i jelita oraz zaburzenia funkcjonowania mikroflory przewodu pokarmowego. Stąd doskonałym dodatkiem (w paszy lub jako osobny suplement) jest probiotyk przywracający prawidłową pracę układu trawiennego.
Karmienie konia podczas jego pobytu w klinice weterynaryjnej i kilka tygodni po jej opuszczeniu wymaga dużej cierpliwości – brak apetytu w połączeniu z bólem pooperacyjnym i stresem to często osowiałość, szybka utrata masy mięśniowej i kondycji oraz ewidentny brak energii. Przedłużający się okres słabego pobierania paszy może spowodować także pogłębienie się ewentualnych deficytów niezbędnych składników mineralnych i witamin. Mając oczywiście w pamięci fakt, iż gwałtowne zmiany żywieniowe nigdy nie służą naszym podopiecznym, pamiętać należy, że prawidłowe odżywianie i lekkostrawne posiłki oraz swobodny dostęp do paszy objętościowej są istotnym elementem wsparcia leczenia koni. Zalecenia dotyczące diety koni w klinice jak i bezpośrednio po powrocie do rodzimej stajni to umiar, małe porcje pokarmu, stopniowe włączanie do diety dodatków paszowych, rezygnacja z pasz wysokoenergetycznych z wysokim udziałem skrobi oraz ograniczenie ziarna zbóż – w tym obszarze pasza kliniczna stanowi istotne wsparcie. To jednak zawsze i przede wszystkim przestrzeganie wszystkich zaleceń prowadzącego lekarza weterynarii, którego wiedza i doświadczenie pozwoli naszym koniom na szybki powrót do zdrowia.
Tekst: Anna Pięta
Zapraszamy do zapisania się na specjalną listę Newslettera z Poradami żywieniowymi!